Jak co roku biegacze startują na dwóch dystansach - pełnej trasie 100km oraz krótszej 42km zwanej "Nocnym Maratonem Górskim". Niektórzy są zaprawieni w boju i mają za sobą niejedną, w pełni ukończoną Setkę, lub podobne do niej maratony. Są też tacy co poraz pierwszy podjęli wyznanie wałbrzyskich gór, niekoniecznie po to by stanąć na podium, a raczej żeby rozeznać się w terenie i sprawdzić swoich sił.
- Jeśli dobrze pamiętam, to będzie moja piąta Setka. Staram się pokonywać maratony w dobrym stylu. Mogę 24 godziny bez przerwy w biegu być. W zeszłym roku byłem na Gwincie, skończyłem go (150km). Staram się robić takie supermaratony, te położone blisko Wrocławia. Jak długo będę mógł to będę przyjeżdżał - mówi biegacz Krzysztof Żak
- To będzie nasza pierwsza Setka. Biegamy już od 4 lat, mamy mnóstwo medali na koncie, ale z taki długim dystansem zmierzymy się pierwszy raz. Najdłuższy bieg jaki zaliczyłyśmy to Bieg Rzeźnika (81km). Sudety znamy, ale na razie biegniemy spokojnie, byle do mety. - mówią Kasia i Sylwia z Rawicza.
- Przyjechałem ze Szczecina. Będzie to moja pierwsza Setka i chcę ją ukończyć, zobaczyć jak organizm zareaguje. Biegałem do tej pory na trasach od 60-80km, więc nigdy jeszcze takiego dystansu nie przebiegłem. Po Sudetach dużo chodziłem jako turysta w czasach swojej młodości więc znam te góry dość dobrze. - mówi jeden z zawodników, Piotr Jankowski
W trakcie zapisów, które odbywały się w Bibliotece Miejskiej Centrum Kultury, zebrani mieszkańcy mogli wysłuchać koncertów oraz obejrzeć prace zgłoszone do konkursu plastycznego "Sudecka 100 - oczami widza". Autorzy najlepszych prac dostali róznorordne nagrody rzeczowe.
Organizatorzy maratonu czekają na biegaczy na stadionie przy ulicy Kusocińskiego - tam odbędzie się uroczyste wręczenie pucharów. Galeria z tego wydarzenia pojawi się w wkrótce na naszym portalu.