Do wypadku doszło w sobotę po południu. 10-latka przebywała na obozie jeździeckim w Debrzniku pod Kamienną Górą. Jak informuje fakt.pl w pewnym momencie zwierzęta spłoszyły się, a dwa konie wpadły na 10-letnią dziewczynkę. Nieprzytomne dziecko z urazem głowy trafiło do szpitala.
- Świadkowie nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy było to potrącenie, czy dziewczynka została uderzona belką, która zerwała się razem z koniem - mówi w rozmowie z tvn24.pl Artur Idzi z Prokuratury Rejonowej w Kamiennej Górze.
Dziewczynka jest w stanie śpiączki farmakologicznej, ma złamaną żuchwę i obojczyk. Prokuratura i policja badają jak doszło do wypadku.
opr. adm
foto: pixabay.com
Dodaj komentarz