Partia Razem kandydująca do sejmiku wojewódzkiego po raz kolejny zorganizowała spotkanie dotyczące transportu. Działacze partii chcą by komunikacja docierała do każdej wsi i gminy, ale czy jest z tym aż tak wielki problem?
- Do tej pory w Wałbrzychu nie doczekaliśmy się nowego dworca. Dalekobieżne autobusy odjeżdżają z przystanku przy ul. Sikorskiego. Jest to kuriozum, jak na tak duże miasto jak Wałbrzych. To jest też symbol, jak są traktowane potrzeby transportowe mieszkańców Dolnego Śląska. Po raz kolejny ważniejszy okazał się kolejny supermarket. - mówi Anna Stabrowska z partii Razem.
- Transport publiczny jest dla państwa i dla województwa tak, jak naczynia krwionośne dla organizmu człowieka. Jeżeli on nie funkcjonuje dobrze, to trudno jest dobrze żyć. Musimy zadbać o to, by ten transport był sprawny i by był dostępny dla wszystkich mieszkanek i mieszkańców naszego województwa. - mówi Paweł Laskoś-Grabowski z partii Razem.
Działacze partii uważają, że komunikacja nie działa tak jak powinna, a dotarcie do niektórych miejscowości na Dolnym Śląsku trwa stanowczo za długo. Jak wygląda sytuacja w Wałbrzychu? Obecnie bez problemu możemy się dostać komunikacją miejską do Boguszowa Gorc, Jedliny-Zdroju, Głuszycy, Świdnicy, Świebodzic, Zagórza, Andrzejówki, a nawet do czeskiej granicy (Mezmiesti).
- Sprawimy, że obecne w każdej wsi przystanki autobusowe staną się czymś znacznie ważniejszym. Będziemy inwestować w kolej, tam gdzie jest to tylko możliwe. Pociąg jest to wygodny, tani, bezpieczny i przyjazny dla środowiska środek transportu. - mówi Paweł Laskoś-Grabowski z partii Razem.
red
foto:WTV
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Komentarze