Menu

Jak wyglądał karnawał z księżną Daisy ?

- Lubię chodzić na bale, żeby sobie potańczyć … - pisała w pamiętnikach legendarna ksieżna Daisy von Pless. Najsłynniejsza w historii mieszkanka Zamku Książ w Walłbrzychu jest jedną z bohaterek wystawy “Od Kleopatry do Nelsona Jubileuszowy Bal Kostiumowy Królowej Wiktorii”, którą można oglądać w Książu przez cały karnawał. 

Jak wyglądał karnawał z księżną Daisy ?
Uczestnictwo w balach było jedną z ukochanych rozrywek księżnej Daisy nie tylko w karnawale, a na dowód - fragment jej pamiętników.
 
9 czerwca 1897. Newlands, Hampshire:
 
Wszyscy mówią o balu kostiumowym w pałacu Devonshire.  Idę przebrana za Królową Sabę, z orszakiem, w którym będą dwie kobiety i kilku mężczyzn. A teraz muszę już wstać i się ubrać....
...Po tym wszystkim znowu tańczyliśmy, tym razem w długiej galerii, która jednak jest do tego celu za wąska. Nie rozumiem, dlaczego nie otworzą pomieszczeń na górze lub nie usuną stołu z pokoju bilardowego, którego i tak nikt nie używa, bo wszyscy grają teraz w brydża. A przecież jest tu nas grupka młodych kobiet, chcących sobie popląsać.
 
5 lutego 1906. Książ:
 
....Sama po obiedzie. Hans musiał jechać na dwie noce do Berlina. Jestem tu od 29-go [stycznia], bo zaraz po balu Matyldy, Dwór ogłosił żałobę z powodu śmierci Króla Danii, więc wróciłam natychmiast do dzieci. Sam bal był „okropny“...Tańczyłam z tuzinem mężczyzn, jednym za drugim; wszyscy mocno mnie trzymali, wirując pokonywali ze mną dwa razy salę, a potem porzucali. Kiedy kręciło mi się w głowie i ryzykowałam pytaniem: Kim jestem?, patrzyli na mnie zdziwieni, uśmiechali się i mówili „Przepraszam“. Nie chciało mi się za każdym razem tłumaczyć, że nie będąc ostatniego roku ani w Wiedniu, ani Berlinie, nie jestem przyzwyczajona do [modnego teraz] przytrzymywania partnerki w jednym momencie i nagłego zostawiania jej w drugim, bez słowa ostrzeżenia! Ponadto, swoimi obrzydliwymi ostrogami i nieokrzesanym targaniem mojej osoby porwali mi całą sukienkę i pozrywali jasnoniebieskie cekiny haftu, a nawet podeptali i rozerwali tiul przewiązujący moją talię!
 
 
20 stycznia 1904. Newlands:
 
Opuściłam Eaton 14-go i pojechałam w odwiedziny do Gwen Lowther: jej mąż jest bratem Lorda Lonsdale i odziedziczy po nim tytuł, ponieważ Gracie Lonsdale nie mogła mieć dzieci. Zatrzymałam się u nich, żeby pójść na Bal Myśliwski w Melton, który niestety nie był udany. Lubię chodzić na bale, żeby sobie potańczyć, ale Anglicy z zasady nie tańczą dobrze i nigdy, w przeciwieństwie do Wiednia,  nie wymieniają się partnerami.
 
 
7 sierpnia 1907. Heiligendamm, Meklemburgia:
 
Wczoraj wieczorem przyjechał Cesarzewicz. Przed chwilą wróciłam z przejażdżki samochodowej z nim i Następczynią Tronu. Zapytał mnie, czy będę dzisiaj tańczyła i czy wciąż noszę łatwo drące się suknie! Obiad zjedliśmy z Wielką Księżną Anastazją, jej synem i synową. Chciałam potem zagrać w pokera, ale nie mogąc znaleźć piątego chętnego, musiałam zgodzić się na tańce. Zatańczyłam trzy razy z trzema różnymi mężczyznami, ale każdy z nich był doprawdy okropnym partnerem, co mnie zezłościło i nie miałam zamiaru pozwalać dalej innym na trzymanie mnie w pasie. Kiedy pomyślę o Londynie i Wiedniu oraz o wszystkich miłych gentlemenach, jakich tam znam, nie mam ochoty zawierać nowych znajomości, ani rozmawiać z nowymi ludźmi. I tak znam ich zbyt wielu. Poszłam więc wcześnie spać, choć Hans został dłużej.
 
Fragmenty pamiętników księżnej Daisy von Pless z tomu „Lepiej przemilczeć” w tłumaczeniu Barbary Borkowy. Wydawnictwo Zamku Książ w Wałbrzychu i Fundacji Księżnej Daisy von Pless jets do nabycia w sklepie internetowym Zamku Książ w Wałbrzychu. 
 
 
red
foto:użyczone
 
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
 

 

Komentarze

skarbowy (5 stycznia 2019 22:43)
Na pewno będą wskazani darczyńcy o ile się o to wystąpi. Pozostaje wystąpić o te informacje o darczyńcach i przedstawić publicznie o ile ta pojemna fundacyjka nie zaprzestanie emisji tego smrodliwego smogu kulturowego.
sAs (5 stycznia 2019 18:52)
Cytuję użytkownika: skarbowy
Należało by wystąpić z oficjalnym wezwaniem do udzielenia informacji o darczyńcach fundacji. To by wiele wyjaśniło. Ja mam jak najgorsze przypuszczenia, bo finansuje ten kto ma korzyść . Polacy nie mają tu korzyści ni hu hu.Choć niektóre osły na pensjach gminy Wałbrzych są gotowi/we darmowo polerować pytongi na kolanach germańcom z powodu wrodzonego kompleksu niższości.
Nie wiem czy darczyńcy nie będą wskazani w sprawozdaniach finansowych fundacji. A te prawdopodobnie są publicznie dostępne, w ramach transparentności sektora NGO. "Finansuje ten, kto ma korzyść"- podoba mi się Twoje podejście ...
sAs (5 stycznia 2019 18:49)
Cytuję użytkownika: sAs
Cytuję użytkownika: Wernyhora
Należy ciągle przypominać że na Ziemiach odzyskanych nie mamy żadnego wspólnego dziedzictwa z Niemcami. Jest to automatyczna negacja ich roszczeń o których Niemcy nie zapomnieli a jakie postawiły by nas w b.ciężkiej sytuacji. Dotyczy to również spuścizny kulturowej i historycznej. Nie jest naszą rolą ją tu pielęgnować bo nosiło by to znamiona miękkiej wojny kulturowej, zresztą to jest kultura mentalnie dla nas obca. legenda księżnej Pless nie jest żadnym sympatycznym łącznikiem ani katalizatorem pomiędzy słowiańszczyzną a dekadenckim szambem zachodnim. Działalność Fundacji Dejzi czy jak to tam się zwie jest wyjątkowo szkodliwa dla zachowania przyszłego dobrostanu ludności polskiej na tym obszarze. Tzw. Legenda jest narzędziem wybitnie wspierającym morale i kulturę narodu, proszę powiedzieć czy Niemcy czy inne narody kreują polskie legendy na swoim obszarze kulturowym? W tym układzie to co robi ta fundacja jest lobbowaniem antypolskich interesów, wyraznie niemieckich.
(dobitnie): cieszę się, że nie tkwię w tym poglądzie sam! Dzięki Ci Dobry Człowieku, żeś to napisał, bo ja już siły nie mam, ręce opadają. Ja nie mam nic przeciwko Hochbergom, jako rodzinie, jako ludziom ani jako przedstawicielom europejskiej (powiedzmy) arystokracji. Nie neguję ich zasług w niemieckiej historii tych ziem. Ale czapkowanie im dziś i rozdmuchiwanie rodzinnych ich legend,jako wybitnych dobroczyńców miasta teraz i zawsze doprowadza mnie do szału. Powinno się z tym skończyć. Wystarczyłaby rzetelna historyczna informacja, miast tworzenia szkodliwej mitologii. Też uważam że aktualnie Fundacja przynosi więcej szkody niż pożytku. Pozostaje pytanie kto jest fundatorem tej fundacji. Wie ktoś może?
Sprawdziłem http://m.krs-online.com.pl/msig-3997-105599.html Co nieco rozjaśnia, zwłaszcza w opisie działalności. Więc nie powinienem się dziwić... Mamy też mityczną "radę fundatorów". O co chodzi? O to samo, co zawsze, gdy nie do końca wiadomo ...
skarbowy (5 stycznia 2019 18:48)
Należało by wystąpić z oficjalnym wezwaniem do udzielenia informacji o darczyńcach fundacji. To by wiele wyjaśniło. Ja mam jak najgorsze przypuszczenia, bo finansuje ten kto ma korzyść . Polacy nie mają tu korzyści ni hu hu.Choć niektóre osły na pensjach gminy Wałbrzych są gotowi/we darmowo polerować pytongi na kolanach germańcom z powodu wrodzonego kompleksu niższości.
sAs (5 stycznia 2019 18:40)
Cytuję użytkownika: Wernyhora
Należy ciągle przypominać że na Ziemiach odzyskanych nie mamy żadnego wspólnego dziedzictwa z Niemcami. Jest to automatyczna negacja ich roszczeń o których Niemcy nie zapomnieli a jakie postawiły by nas w b.ciężkiej sytuacji. Dotyczy to również spuścizny kulturowej i historycznej. Nie jest naszą rolą ją tu pielęgnować bo nosiło by to znamiona miękkiej wojny kulturowej, zresztą to jest kultura mentalnie dla nas obca. legenda księżnej Pless nie jest żadnym sympatycznym łącznikiem ani katalizatorem pomiędzy słowiańszczyzną a dekadenckim szambem zachodnim. Działalność Fundacji Dejzi czy jak to tam się zwie jest wyjątkowo szkodliwa dla zachowania przyszłego dobrostanu ludności polskiej na tym obszarze. Tzw. Legenda jest narzędziem wybitnie wspierającym morale i kulturę narodu, proszę powiedzieć czy Niemcy czy inne narody kreują polskie legendy na swoim obszarze kulturowym? W tym układzie to co robi ta fundacja jest lobbowaniem antypolskich interesów, wyraznie niemieckich.
(dobitnie): cieszę się, że nie tkwię w tym poglądzie sam! Dzięki Ci Dobry Człowieku, żeś to napisał, bo ja już siły nie mam, ręce opadają. Ja nie mam nic przeciwko Hochbergom, jako rodzinie, jako ludziom ani jako przedstawicielom europejskiej (powiedzmy) arystokracji. Nie neguję ich zasług w niemieckiej historii tych ziem. Ale czapkowanie im dziś i rozdmuchiwanie rodzinnych ich legend,jako wybitnych dobroczyńców miasta teraz i zawsze doprowadza mnie do szału. Powinno się z tym skończyć. Wystarczyłaby rzetelna historyczna informacja, miast tworzenia szkodliwej mitologii. Też uważam że aktualnie Fundacja przynosi więcej szkody niż pożytku. Pozostaje pytanie kto jest fundatorem tej fundacji. Wie ktoś może?
Obserwator_Rzeczywistości (5 stycznia 2019 18:21)
Informację dla portalu przekazał rower Myytyszy. Wiedza na poziomie wikipedii :)
Wernyhora (5 stycznia 2019 11:39)
Aby nie było że jedynie hejtuję, powyższą legendę niemiecą powinno się zastąpić owocami pracy polskich etnologów którzy wykonali na tych ziemiach od roku 1945 herkulesową iście pracę. A jest opisanych polskich legend sporo.
Wernyhora (5 stycznia 2019 11:30)
Należy ciągle przypominać że na Ziemiach odzyskanych nie mamy żadnego wspólnego dziedzictwa z Niemcami. Jest to automatyczna negacja ich roszczeń o których Niemcy nie zapomnieli a jakie postawiły by nas w b.ciężkiej sytuacji. Dotyczy to również spuścizny kulturowej i historycznej. Nie jest naszą rolą ją tu pielęgnować bo nosiło by to znamiona miękkiej wojny kulturowej, zresztą to jest kultura mentalnie dla nas obca. legenda księżnej Pless nie jest żadnym sympatycznym łącznikiem ani katalizatorem pomiędzy słowiańszczyzną a dekadenckim szambem zachodnim. Działalność Fundacji Dejzi czy jak to tam się zwie jest wyjątkowo szkodliwa dla zachowania przyszłego dobrostanu ludności polskiej na tym obszarze. Tzw. Legenda jest narzędziem wybitnie wspierającym morale i kulturę narodu, proszę powiedzieć czy Niemcy czy inne narody kreują polskie legendy na swoim obszarze kulturowym? W tym układzie to co robi ta fundacja jest lobbowaniem antypolskich interesów, wyraznie niemieckich.
Janosik. (5 stycznia 2019 9:37)
No proszę. Jedynym zmartwieniem krwiopijców, utracjuszy i zboczeńców w tym Hochbergów była troska o to by zabłysnąć na balach. Bale, bale ...Królowa Wiktoria wyszła za mąż za swojego kuzyna. Jej wnuk Wilhelm II cesarz niemiecki wywołał I wojnę. Jego syn wydał rozkaz rozpoczęcia bitwy przeciw Francuzom na zachodnim froncie pod Verdun, gdzie zginęło ok. 1 miliona żołnierzy po obu stronach i poszedł... na bal.

Dodaj komentarz

karnawał  |   Daisy  |   pamiętnik  |  

Ogólnopolski Turniej Tańca o Perłę Księżnej Daisy (FOTO)

Alternatywne Targi Ślubne Daisy Wedding w Starej Kopalni (FOTO)

Targi Ślubne po raz trzeci w Starej Kopalni

Wałbrzych 24 aktualności


Wałbrzych 24 to wiodący portal informacyjny w mieście i regionie. Najważniejsze są dla nas informacje z Wałbrzycha, ale również piszemy o tym, co dzieje się w sąsiednich gminach takich jak  Świdnica, Boguszów - Gorce, Mieroszów, Szczawno Zdrój, Świebodzice, Głuszyca, czy Walim. Oprócz przekazywanych przez Wałbrzych 24 wiadomości, znajdziesz tu również wiele fotogalerii, rozmowy z zaproszonymi gośćmi, publicystykę czy informacje o wydarzeniach, imprezach i koncertach, które odbywają się w mieście czy okolicy.

Na stronie głównej Wałbrzych 24 znajdziecie aktualności czyli najnowsze informacje z miasta, jednak zachęcamy też do zaglądanie do innych kategorii - rozrywki, sportu, 112 czy do zakładki Po Sąsiedzku, gdzie znajdziecie wiadomości z okolicznych gmin.

Uprościliśmy też nawigację strony, by była bardziej intuicyjna, co ma ułatwić czytelnikom znalezienie szukanych informacji i jeszcze sprawniejsze poruszanie się po naszej stronie.

Wałbrzych najnowsze wiadomości


Często najnowsze wiadomości Wałbrzych tworzone są wspólnie z Wami - naszymi czytelnikami, za co serdecznie dziękujemy. Zachęcamy do przesyłania do nas informacji i zdjęć na adres: redakcja@walbrzych24.com.

Dzięki takiej współpracy jesteśmy w stanie szybko reagować i przekazywać Wam najnowsze informacje, pisać o realnych problemach miasta i mieszkańców. Zachęcamy też do śledzenia naszych social mediów - Facebook Wałbrzych 24, Facebook Telewizja Wałbrzych i kont na Instagramie.

Zachęcamy też do komentowania bieżących informacji z Wałbrzycha i okolic. Pod artykułami macie możliwość wyrażenia własnej opinii w komentarzach do czego gorąco zachęcamy.

Rozwiń
Do góry
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Zaakceptuj Zamknij