Ponad 6 promili alkoholu w organizmie miał 37-letni mężczyzna, który mimo , że był kompletnie pijany włamał się do sklepu i próbował okraść sklep. W sklepie wypił whisky a policjanci znaleźli go... między lodówką a szafką.
"Dawka śmiertelna - 4,5 promila alkoholu we krwi! Nie dotyczy Polaków i Rosjan". - niby stary dowcip, jednak jest w nim sporo prawdy. 37-letni mieszkaniec Grzmiącej, który włamał się do jednego ze sklepów w Głuszycy miał ponad 6 promili.
Do włamania doszło w sobotę (5 stycznia) około godziny 23:00 przy ul. Łukasiewicza w Głuszycy. Mężczyzna wybił szybę w drzwiach i wszedł do sklepu. Policjanci znaleźli złodzieja ukrywającego się między lodówką, a szafką, a w jego plecaku skradzione butelki z alkoholem i papierosy o łącznej wartości ponad 500 złotych. 37-letni mężczyzna nie omieszkał skosztować też whisky - wypił ją na miejscu.
Za kradzież z włamaniem pijanemu złodziejowi grozi do 10 lat wiezienia.
opr. adm
foto: KMP Wałbrzych Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Komentarze