Ile Polacy dają księdzu gdy przychodzi po kolędzie?

Że ksiądz na kartki? Nie. Tu nie ma jakichś zasad. W niektórych parafiach księża poprosili, żeby parafianie zostawili taką karteczkę. Nazwij to jak chcesz: deklarację, czy też zaproszenie dla księdza po kolędzie. Żeby nie zakłócać ludziom spokoju domowego ogniska, po Świętach. No i ministrantów - dzieci przecież - nie narażać na wysłuchiwanie mocno niewybrednych uwag o stanie duchownym. Bo po co? W ten sposób księża poszli tylko do ludzi, dla których taka wizyta ma jakieś znaczenie. I już. A swoją drogą - ich już nic nie dziwi. Ani okrzyki "uwaga!czarny idzie", ani koperta z wydrukowaną pięknie kartką o treści "zamiast dawać czarnuchowi, wrzucę w puszkę Owsiakowi". Nic. Ich tylko dziwi jak bardzo człowiek może oddalić się od Boga, z własnej próżności. Ale to już kwestia sumienia każdego z nas. I jego PRYWATNA sprawa. A księdza gościć można, przymusu nie ma. I jak już się to robi, to należy zrobić godnie, jak z każdym gościem. Jak to w Polsce od zarania dziejów-"Gość w dom - Bóg w dom!"

A czy w tym roku nie zmieniła się zasady chodzenia księdza po kolędzie? Tzn. zamiast puszczać kilka dni wcześniej ministranta po domach z zapytaniem, w to miejsce wymagano wypełnienia w kościele deklaracji chęci przyjęcia księdza? Jeśli w tym roku faktycznie obowiązuje pisemna deklaracja to chyba faceci w czerni lekko się zdziwią :)

Wyjazd na rajd był za pieniądze Owsiaka,pewnie jednorazowy i to terenówkami klubu/do jakiejś rozrywki ma pełne prawo/ a ksiądz i jego rodzina utrzymuje się i nieźle się bawi na pieniądze podatnika wiele lat! /za dużo!!/. Potrafisz mącić!

Dobre! Mocne! Ale, niestety, prawdziwe w odniesieniu do wszystkich będących na etatach fundacji Owsiaka. Do tego sami nie żebrzą, posługują się małoletnimi. Wstyd, prawda ... I, żeby nie było - ja nie twierdzę, że oni nie pomagają, albo że im się wynagrodzenie za pracę nie należy. Ja tylko twierdzę, że z biedy i nieszczęścia oraz dobrego serca niezamożnych, najczęściej, ludzi da się bardzo bogato, wygodnie i -bądź,co bądź całkiem rozrywkowo - żyć!

Ten sławny rajd Owsiaka i jego dworu (drogimi samochodami terenowymi) po pustyni był w Egipcie?

Nie rozróżniasz czy nie chcesz widzieć celu zbierania pieniędzy! Ja jutro wraz z rodziną, jak każdy porządny człowiek, wrzucę coś do puszki WOŚP na szpitale dla dzieci. Ty zapewne na mszy dopłacisz "spracowanemu" księdzu na np. wyjazd do Egiptu wraz z "siostrą" lub "kolegą"? Może nowy model auta?

Pański atak na WOŚP jest brutalny. Przyznać jednak trzeba, że celny.

dziekuje za cieple slowo. sadze ze moja rola jest spolecznie pozyteczna, ostrzegam przed zboczencami. nikt mi nie wmowi ze facet zapieralajacy w sukience i zyjacy w celibacie jest normalny. teraz na serio bez ironii: 90% z nich to sa pedaly. widzialem kiedys badania na ten temat,niestety nie sa dostepne publicznie, poza tym znam osobiscie kilku takich co byli w seminarium - to zadeklarowane, hardkorowe cioty. i wiesz, w sumie to mi wisi, niech sobie dupcza co chca, ale po co ta obluda w ich wykonaniu ? ciebie strasza nieistniejacym pieklem a sami p*****la co popadnie i w dodatku wszystko za nasz szmal. a jezeli chodzi o dzieci ktore to przeczytaja to moze zastanowia sie dwa razy zanim usiada panu ksiedzu na kolankach.

(uśmiechając się nieznacznie,mimo wszystko z powściągliwością):To obrzydliwe!Nigdy nie odpuszczasz?Ja lubię tę Twoją "ciętość",dlatego zwracam się do Ciebie z sympatią.Naprawdę,ale te Twoje teksty i insynuacje seksualne są naprawdę, naprawdę obrzydliwe.Ja wiem,mogę Cię nie czytać i to mój wybór.Ale uważam, że psujesz ludzi w ten sposób.Chciałbyś,żeby Twoja dziewięcioletnia córcia czytała takie rzeczy,może synek?I nie chodzi o to,czy masz córcię.Chodzi o to,że to jest portal regionalny,czytają go też dzieci,które Ty(chcąc-nie chcąc) wychowujesz.Więc zmuszasz mnie do stania za plecami moich dzieci,gdy siadają do komputera.Bo nie chcę żeby czytały takie obleśności.A one potem powiedzą,że im nie ufam.To nie jest zabawne.Robisz trochę to,co sugerujesz księżom.Tylko że przez ekran.Zaproś proboszcza,po kolędzie,czy jak tam chcesz i z nim o tym pogadaj,albo biskupa jeszcze lepiej.Bo to do nich uwagi są.A mnie nie obrzydzaj śniadania.Prosze Cię, jako osobę,którą lubię.Pozdrawiam serdecznie!

ciebie pewnie wszystkie komuchy miasta tez mieli