Do zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku na wałbrzyskim Podzamczu. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że mężczyzna okradł stację benzynową przy ulicy Wieniawskiego, pobił i okradł starszego mężczyznę oraz niszczył samochody.
Gdy funkcjonariusze próbowali zatrzymać 34-latka, ten rzucił się na nich i chciał wyrwać jednemu z funkcjonariuszy pistolet. W trakcie interwencji zaczął też wymiotować i tracić oddech. Pomimo reanimacji, nie udało się go uratować.
Jak wynikało z ustaleń prokuratury prokuratura, policjanci nie przekroczyli swoich uprawnień i nie przyczynili się do śmierci 34-latka, który zmarł podczas interwencji. Zlecono wykonanie badań histopatologicznych oraz toksykologicznych, które miały potwierdzić czy mężczyzna był pod wpływem narkotyków lub dopalaczy. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli woreczek z białym proszkiem.
- Prokuratura przeprowadziła wszechstronne śledztwo, zgromadziła bardzo obszerny materiał dowodowy, który w żaden sposób nie wykazał aby działania policjantów przeprowadzających interwencję były niewłaściwe i stanowiły przekroczenie uprawnień. Na szczególną uwagę zasługuje opinia Instytutu Ekspertyz Toksykologicznych, która wykazała, że we krwi mężczyzny stwierdzono stężenie amfetaminy w wysokości niemalże 700 nanogramów na 1 mililitr krwi, co jest stężeniem określanym jako śmiertelne dla osób okazjonalnie zażywających amfetaminę. W moczu zmarłego ujawniono stężenie amfetaminy przekraczające 500 nanogramów z czego można wyprowadzić wniosek, że mężczyzna był osobą zażywającą amfetaminę w sposób przewlekły - mówi prokurator rejonowy w Wałbrzychu Marcin Witkowski.
Jaka zatem była przyczyna zgonu mężczyzny?
- Te wyniki oraz wyniki sekcji zwłok pozwoliły biegłemu na przyjęcie stwierdzenia, że przyczyną nagłej i gwałtownej śmierci mężczyzny była ostra niewydolność serca spowodowana zaburzeniami rytmu jego pracy, do której doszło w wyniku nagłego i intensywnego wysiłku u osoby pod wpływem amfetaminy - wyjaśnia prokurator.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego i opinii biegłego postępowanie w sprawie śmierci Krzysztofa S. umorzono.
W.Blicharz
foto:walbrzych24.com
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com