Fabryka wody w Wałbrzychu? Zgodnie z zapowiedziami prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja woda pokopalniana ma być w niedalekiej przyszłości oczyszczona na tyle, by nadawała się do picia. Zgłosiło się już kilka firm gotowych zrealizować tę inwestycję.
Pozyskanie środków na rewitalizację obszarów pogórniczych było jednym z powodów ostatniej wizyty prezydenta Szełemeja w Brukseli. Władze Wałbrzycha chcą ubiegać się o środki unijne na budowę fabryki wody działającej w oparciu o zasoby wód pokopalnianych.
Jak to będzie wyglądało w praktyce? Wypływ przy rzece Pełcznica ma zostać obudowany, tak aby powstało tam ujęcie wody. Będzie ona transportowana do zakładu oczyszczania, następnie do zakładu uzdatnienia, a stamtąd do zbiorników, z których będzie przepompowywana i wtłaczana do czynnego systemu wodociągowego. Zgodnie z szacunkami będzie można uzyskać średnio około 12 tysięcy metrów sześciennych wody na dobę.
- Mamy już zainteresowanie konkretnych firm, które gotowe są tę wodę oczyszczać i uzdatniać. To oczywiście jest projekt na najbliższe 2 może 3 lata, ale to już są konkretne rozmowy. Problemem jest to, że ta woda ma za dużo żelaza. Wynika to z charakteru podłoża geologicznego, w którym się znajduje. Trzeba znaleźć sposób na oczyszczenie tej wody, między innymi za pomocą filtrów i urządzeń, które oddzielają te elementy. Trzeba w tym celu zbudować coś na kształt małej fabryki wody - mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Inwestycja ma kosztować około 60 milionów złotych.
W.Blicharz
foto:pixabay.com
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz