Pisarz spotkał się z najmłodszymi czytelnikami na Piaskowej Górze – jak sam mówił, chodził między blokami, które kojarzą mu się z powieścią Joanny Bator o tym samym tytule.
- Zanim przyszedłem do biblioteki, wędrowałem sobie pomiędzy blokami i przyglądałem się wszystkiemu – typując kto przyjdzie na spotkanie. Muszę powiedzieć, że prawidłowo wytypowałem. To oznacza, że wciąż mam nosa. - mówi pisarz, Grzegorz Kasdepke.
Pisarz w zabawny sposób, używając wielu anegdotek nawiązał dialog z publicznością. Opowiadał dzieciom o związkach frazeologicznych, pytał się kim chcą zostać w przyszłości i mówił o swoich książkach.
- To jest wyjątkowa sytuacja, jedyne moje spotkanie z czytelnikami w tym roku. Po wielu latach spotkań z dziećmi czułem, że muszę zebrać myśli. Poza tym, odkryłem oczywistość, że albo się jeździ albo się pisze. Postanowiłem napisać jeszcze parę tekstów, dlatego rzadziej wyruszam teraz z Warszawy na spotkanie z czytelnikami. - mówi pisarz, Grzegorz Kasdepke.
pm
foto:WTV
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz