Strażacy przypominają, że takie działanie przynosi wiele szkód a poza tym angażuje służby gaśnicze w momentach, gdy ich pomoc jest bardziej potrzebna w zupełnie innych miejscach. Co ważne, najwięcej pożarów w tym sezonie wałbrzyscy strażacy odnotowali na terenach miejskich.
- Coraz mniej jest pożarów traw na obszarach rolniczych. Rolnicy mają coraz większą świadomość. Najwięcej pożarów odnotowujemy na obszarach miejskich, to są nieużytki głównie na terenie Wałbrzycha i Boguszowa Gorc - mówi rzecznik wałbrzyskiej straży pożarnej Tomasz Kwiatkowski.
Walka z tym zjawiskiem jest bardzo trudna. Polega przede wszystkim na kampanii informacyjnej, a w ostateczności straszeniu wysokimi karami. Podpalaczy jednak wciąż nie brakuje i trudno ich namierzyć.
- Na terenie naszego powiatu w tym sezonie nikt nie ucierpiał, nie odnotowaliśmy u nikogo poważnych obrażeń, lub skutków śmiertelnych. W skali kraju takie zdarzenia mają jednak miejsce. Przede wszystkim są duże straty w środowisku, cierpią też zwierzęta - mówi Tomasz Kwiatkowski.
Nadal nie wszyscy są świadomi, że takie działanie niszczy cały ekosystem na obszarze, gdzie dochodzi do pożaru. W żaden sposób nie pomaga to naturze wybudzić się po zimie. Co więcej, widok spalonego ciała zająca lub innego dzikiego zwierzęcia jest przerażający.
wb
foto:ilustracyjne
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz