Jak się bawić, to się bawić. W Boguszowie-Gorcach w restauracji na terenie Centrum Kulturalno-Kongresowego „Witold” na koniec karnawału zorganizowano „Babską biesiadę combrową”, podczas której panie zabawiał... striptizer. Bawili się między innymi: zastępca burmistrza Boguszowa Gorc, Sebastian Drapała oraz wicestarosta Iwona Frankowska z Prawa i Sprawiedliwości, która w stroju zakonnicy popijała piwko.
Nie zabrakło też nowej kierownik Centrum Kulturalnego-Kongresowo Witold - żony kandydata na burmistrza Sławomira Wójcika, który w II turze poparł obecnego burmistrza. Niełatwo się w tym połapać, ale jak widać w małym Boguszowie dzieje się naprawdę wiele.
Wiceburmistrz Sebastian Drapała zarzuca ogólnopolskim mediom, że "nie zajęły się tą sprawą przypadkowo, tylko po pozyskaniu informacji ze środowiska naszych oponentów politycznych. Informacje są nierzetelne, bo sugerowały że impreza odbyła się w gminnym ośrodku kultury i mogła być sfinansowana ze środków publicznych, co jest nieprawdą".
"Niektóre media wykorzystały materiał do uderzania w wizerunek partii politycznych i osób publicznych, w nierzetelny i nieuczciwy sposób".
Włodarze Boguszowa Gorc zarzucali dziennikarzom naszej redakcji, że swoimi tekstami szargamy dobre imię miasta, teraz, za ich sprawą Boguszów jest na ustach wszystkich. Tylko czy o taką promocję chodziło? Gdy pytamy Drapałę, czy uważa za dobry pomysł występ striptizera w centrum kulturalnym, zwłaszcza przy okazji wydarzenia, które ma związek z tradycjami górniczymi, co jest clue-sprawy, ten odpowiada wymijająco:
Sam Comber nie jest wydarzeniem związanym wyłącznie z tradycjami górniczymi, gdyż
tradycja zabaw combrowych wywodzi się ze średniowiecza.
Tak się bawili w Boguszowie:
Pytania do zastępcy burmistrza Boguszowa-Gorc Sebastiana Drapały:
P: Kto był organizatorem tej imprezy?
SD: Organizatorem „Babskiej biesiady combrowej” była spółka ZGM Sp.z o.o.
P: Kto wynajął salę w związku z organizacją imprezy?
SD: Impreza odbyła się w budynku restauracji, będącym w zarządzie spółki ZGM Sp. z o.o. i wynajmowanej podmiotowi trzeciemu na prowadzenie działalności gastronomicznej.
P: Czy organizator imprezy posiadał koncesję na sprzedaż alkoholu?
SD: Nie posiadamy takiej wiedzy żeby był tam sprzedawany alkohol - należy pytać organizatora.
P: Czy zastępca burmistrza znał program imprezy i wiedział, że elementem programu będzie występ striptizera?
SD: Nie znałem programu wydarzenia, a uczestniczyłem w niej po raz pierwszy, jako Sebastian Drapała, w swoim czasie wolnym. Nikt podczas wydarzenia nie powoływał się na tytuły czy jakąkolwiek przynależność partyjną. W ciągu roku odbywa się wiele takich
komercyjnych imprez (bale sylwestrowe, andrzejkowe itp organizowane w klubach i restauracjach za odpłatnością)
P: Czy zastępca burmistrza uważa za dobry pomysł występ striptizera w centrum kulturalnym zwłaszcza przy okazji wydarzenia, które ma związek z tradycjami górniczymi?
SD: Obiekt nie jest gminnym czy miejskim centrum kulturalnym – takim obiektem na terenie miasta jest Miejska Biblioteka Publiczna – Centrum Kultury, mająca status samorządowej instytucji kultury. Sam Comber nie jest wydarzeniem związanym wyłącznie z tradycjami górniczymi, gdyż tradycja zabaw combrowych wywodzi się ze średniowiecza.
P: W korespondencji z dziennikarzami naszej redakcji zarzucano nam, że nasze teksty godzą w wizerunek Boguszowa, czy organizacja tego typu imprez, o których piszą teraz ogólnopolskie media nie narusza dobrego wizerunku miasta?
SD: Ogólnopolskie media nie zajęły się tą sprawą przypadkowo, tylko po pozyskaniu informacji ze środowiska naszych oponentów politycznych. Informacje są nierzetelne, bo sugerowały że impreza odbyła się w gminnym ośrodku kultury i mogła być sfinansowana ze środków publicznych, co jest nieprawdą. Wpływ na to, czy wizerunek i odbiór informacji jest pozytywny czy negatywny ma treść i forma przekazu, a to zależy wyłącznie od rzetelności i profesjonalizmu dziennikarza przygotowującego materiał.
Niektóre media wykorzystały materiał do uderzania w wizerunek partii politycznych i osób publicznych, w nierzetelny i nieuczciwy sposób. Zaskoczyła nas nierzetelność dziennikarska redaktora Jacka Harłukowicza z Gazety Wyborczej, który znał nasze stanowisko i wiedział, że gmina nie ma nic wspólnego z jej organizacją a nawet nie potrafił wymienić właściwie osób których zdjęcie umieścił.
Wiemy, że grupa przegranych w ostatnich wyborach samorządowych nie spocznie w swoich poczynaniach, aby udowodnić wszystkim, że „nowa władza” jest niewłaściwa, wykorzystując w tym celu manipulację i wybiórczo przekazane informacje. Przypomnę, że w latach ubiegłych, a także w tym roku na biesiadzie były obecne lokalne media i relacje były pozytywne, w tym zadowolone były niemal wszystkie uczestniczki imprezy, a taki był jej cel.
Z kolei inną sprawą jest rzetelność dziennikarska redaktora Jacka Harłukowicza z Gazety Wyborczej oraz innych, którzy celowo używają sformułowań typu "gminne centrum kultury" aby sugerować, że jest to finansowane ze środków publicznych.Państwa redakcja również powieliła artykuł GW w podobnie negatywnym wydźwięku, pomimo że mogli Państwo potwierdzić informacje u źródła.
Mam nadzieję, że wykażą się Państwo rzetelnym dziennikarstwem i nie będą używać określeń sugerujących powiązania Urzędu Miasta z organizacją tej imprezy.
opr. pos
foto: WTV
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Komentarze