Klasa A: pierwszy punkt Czarnych Wałbrzych

Początek spotkania należał do Czarnych, którzy już w 4 minucie stworzyli pierwszą okazję do zdobycia gola, gdy Serhii Slipets przyjęciem zgubił w polu karnym obrońcę i uderzył niecelnie w kierunku krótkiego rogu. Dwie minuty później ten sam zawodnik spróbował swoich sił przy rzucie wolnym z około 25 metrów, jednak piłka po rykoszecie minimalnie minęła lewy słupek. W 8 minucie bardzo aktywny w tej części gry ukraiński zawodnik miał najlepszą okazję do zdobycia gola, ale po dalekim zagraniu Macieja Zawadzkiego w pole karne spudłował w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzając nad poprzeczką. W 14 minucie Damian Ziątek dośrodkował z rzutu rożnego, a Zawadzki strzelił głową minimalnie niecelnie. W miarę upływu czasu do głosu zaczęli dochodzić również gospodarze i w 19 minucie minucie przed szansą stanął Adrian Mastej, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przyjął piłkę na krótkim słupku i uderzył z bliska, a piłka po bloku minęła bramkę Czarnych. Iskra rozkręcała się powoli, gdyż dopiero w 25 minucie pierwszy raz Bartłomieja Rudnickiego sprawdził Bartosz Ogrodnik, ale bramkarz Czarnych pewnie złapał futbolówkę po strzale z rzutu wolnego najlepszego snajpera gospodarzy. Dwie minuty później było jednak 1:0 – Seweryn Jasiurkowski zgrał piłkę w polu karnym głową do Ogrodnika, a ten uderzeniem z pierwszej piłki z 11 metrów nie dał szans golkiperowi Czarnych. W końcówce pierwszej połowy szanse mieli jeszcze: ponownie z rzutu wolnego Ogrodnik oraz Radosław Łatka, ale dobrze zachował się w obu sytuacjach Rudnicki i do przerwy było 1:0.

 

Po zmianie stron Czarni zabrali się do odrabiania strat i już w 50 minucie udało im się doprowadzić do wyrównania. Ziątek uderzył precyzyjnie z wolnego z około 20 metrów i strzałem tuż przy prawym słupku pokonał Krzysztofa Mokrzyckiego. Mecz zaczął nabierać rumieńców i w kolejnych 10 minutach dwie szanse miał Ogrodnik, ale najpierw pomylił się uderzając głową z kilku metrów, a chwilę później minimalnie chybił z rzutu wolnego. Czarni najlepszą okazję wypracowali w 76 minucie, gdy Piotr Kula wpadł w pole karne i przerzucił futbolówkę nad Mokrzyckim, ale obrońcy zdołali wyjaśnić sytuację. W 85 minucie Ogrodnik przegrał pojedynek sam na sam z Rudnickim, a Czarni skutecznie skontratakowali gospodarzy – Zawadzki popisał się kilkudziesięciometrowym podaniem w pole karne Iskry, Wojciech Kumor skacząc do piłki z Mokrzyckim zgrał ją głową, a Rafał Baszak również głową skierował futbolówkę do pustej bramki. To nie był jednak koniec emocji. W 89 minucie Ogrodnik wyłuskał futbolówkę leżącemu na boisku Rudnickiemu i również uderzeniem do pustej bramki doprowadził do wyrównania. Po emocjonującym meczu obie drużyny podzieliły się punktami.

 

Klasa A

XVIII kolejka

Iskra Witków Śląski – Czarni Wałbrzych 2:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Bartosz Ogrodnik (27), 1:1 Damian Ziątek (50), 1:2 Rafał Baszak (85), 2:2 Bartosz Ogrodnik (89)

Czarni: B. Rudnicki, Nowicki, Sęk, Zawadzki, Kumor, Chodacki, Gołek (75 Kula), P. Rudnicki, Ziątek, Slipets, Kasprzyk (63 Baszak). Trener: Leszek Derewecki