Pogoda jest coraz ładniejsza. Zgodnie z prognozami z każdym dniem będzie coraz cieplej. Sezon działkowy i porządkowanie ogródków wkrótce się rozpoczną. Niestety, wielu działkowców spala zielone odpady na działkach, co jest bardzo niezdrowe. Jak przekonują ekolodzy – ich wdychanie jest równie niezdrowe, co kontakt ze smogiem.
- Przy spalaniu substancji organicznych powstają na przykład wielopierścieniowe węglowodory, które są substancjami rakotwórczymi. Trujemy się na własne życzenie. Poza tym nie jest to spalanie pełne więc powstaje również tlenek węgla - czad, który wiąże się z krwią i jest zabójczy w większych ilościach. Do tego jeszcze dochodzą sadze i drobne pyły - wymienia kierownik biura ochrony środowiska, gospodarki wodnej, rolnictwa, leśnictwa UM w Wałbrzychu Jerzy Ignaszak.
Działkowicze, którzy spalają liście czy gałęzie w swoich ogródkach mogą zostać ukarani przez straż miejską mandatem w wysokości nawet 500 zł. A są przecież alternatywy – chociażby domowy kompostownik, gdzie można składować zielone odpady, a następnie wykorzystać je jako nawóz.
- To jest substancja naprawdę bardzo cenna biologicznie. W wyniku takiego kompostowania gleba trochę się zakwasza więc trzeba dodać trochę wapnia. Zamiast biegać i szukać obornika to mamy gotowy bardzo dobry, wartościowy nawóz, który wzbogaca glebę. W przypadku działek, gdzie nie ma możliwości żeby te odpady zagospodarować trzeba skorzystać z systemu odbioru czyli u nas takie brązowe kubły na odpady organiczne. Można to wcześniej zaplanować i uzgodnić z firmą wywożącą odpady - twierdzi Jerzy Ignaszak
Dym pochodzący z wilgotnych liści jest wyjątkowo gęsty, co może powodować ograniczoną widoczność na drogach w pobliżu działek, zatem oprócz zatruwania środowiska można także odpowiadać za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.
wb, plr
foto: pixabay
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Komentarze