W całym kraju odnotowano 47 incydentów. Jak podkreśliła jednak PKW, żaden z nich nie wpłynął na przebieg wyborów. W Olsztynie, przewodniczący komisji był... pijany i został wykreślony ze składu komisji.
Z kolei w Katowicach, jeden z głosujących mężczyzn wziął kartę do głosowania i wyszedł z lokalu wyborczego. Został zatrzymany przez policjantów w swoim mieszkaniu. Przypomnijmy, wynoszenie kart do głosowania to złamanie prawa wyborczego zagrożone karą do 2 lat więzienia.
wb
foto:walbrzych24.com
Dodaj komentarz