W styczniu informowaliśmy o sarnie, która błąkała się po Śródmieściu. Okazało się wówczas, że niemal wszystkie służby, które mogłaby pomóc – miały związane ręce lub odsyłały naszych dziennikarzy pod inny adres. Teraz sytuacja została uregulowana, a przepisy są czytelne.
Władze gminy wprowadziły jednolite sposoby postępowania z dzikimi zwierzętami, które napotkamy w centrum miasta. Zarówno wtedy gdy są to dziki, sarny, zwierzęta domowe czy też padłe lub ranne osobniki - początkowa procedura postępowania zawsze jest taka sama – musimy poinformować straż miejską. Jeśli zgłosimy to policji lub straży pożarnej – sprawa i tak finalnie trafi do straży miejskiej, która zobowiązana jest do podjęcia interwencji. W przypadku zwierząt dzikich – strażnicy zabezpieczą teren i znajdą możliwość wyprowadzenia tych zwierząt poza miasto.
- Musimy pamiętać, że w Wałbrzychu mieszkają nie tylko ludzie, mamy również do czynienia ze zwierzętami. Musimy o nich pamiętać i traktować je w sposób właściwy oraz zachować bezpieczeństwo - mówi Jerzy Ignaszak kierownik Biura Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Wałbrzychu.
Jeśli będą to zwierzęta domowe, takie jak psy lub koty – strażnicy przekażą sprawę wałbrzyskiemu schronisku, którzy zaopiekują się zwierzęciem. W sytuacji gdy będzie to zwierzę ranne również należy wezwać straż miejską, która zabezpieczy teren i powiadomi lekarza weterynarii. Prezydent Wałbrzycha podpisał umowę z lecznicą, która jest zobowiązana do interwencji w razie potrzeby o każdej porze dnia i nocy.
Również w przypadku zwierząt martwych podpisano stosowną umowę – tym razem z firmą utylizacyjną. Jeśli jest to zwierzę gospodarskie typy krowa, koza czy koń, sprawę należy również zgłosić do Powiatowego Lekarza Weterynarii, który sprawdzi czy nie ma zagrożenia dla innych zwierząt.
Uregulowano także kwestie związane z sytuacjami gdy właściciel niewłaściwie, wręcz bestialsko traktuje zwierzęta.
- Zgłoszenie do straży miejskiej, która przyjeżdża i stwierdza czy dzieje się coś niedobrego. Jeśli tak – zabezpieczają zwierzę i zgłaszają sprawę do schroniska dla zwierząt. Zwierzę jest zabierane do schroniska, a w międzyczasie straż kieruje wniosek o odebranie zwierzęcia i pozbawienia właściciela prac do opieki nad tym zwierzęciem - wyjaśnia Jerzy Ignaszak.
Co w przypadku gdy spotkamy żmiję? Ukąszenie może być niebezpieczne zwłaszcza dla dziecka. Pamiętajmy, że w sytuacji gdy nie będziemy jej denerwowali - nie zrobi nam krzywdy. Żmije są pod ochroną i nie wolno ich zabijać. Zgłaszamy sprawę straży miejskiej, która zabezpieczy teren i pozwoli żmii spokojnie się oddalić.
W.Blicharz
foto:ilustracyjne
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Komentarze