„Pociąg do polskiej sztuki” – pod takim hasłem odbywa się tegoroczna edycja festiwalu Targira-art. Podczas wydarzenia można zapoznać się twórczością polskich artystów i rzemieślników i kupić lub zamówić u nich rozmaite dzieła sztuki. Festiwal to jednak nie tylko wystawcy, ale też okazja do prawdziwego obcowania ze sztuką – zaplanowano liczne prelekcje, wystawy, warsztaty artystyczne i przejazd specjalnym pociągiem.
- Mamy 38 wystawców z całej Polski od Szczecina po Rzeszów, z Warszawy, Krakowa, Katowic, Poznania, Wrocławia i całego Dolnego Śląska. Są tu wszystkie rodzaje sztuki: rzeźba, szkło, bardzo ciekawe i różnorodne malarstwo, biżuteria, ceramika, stolarstwo i ubiór artystyczny. Mamy w tym roku wspaniały „Pociąg do Polskiej sztuki”, czyli przywieziemy wszystkich za darmo koleją z Wrocławia Głównego do Świebodzic po to, by mogli uczestniczyć w naszym sobotnim programie poświęconym kolei i sztuce - mówi organizator festiwalu Targira, Janusz Kujat.
Do Świebodzic przyjechali mistrzowie rzemiosła w zakresie kowalstwa, jubilerstwa, witrażownictwa i zegarmistrzostwa. W tym roku nie lada gratka dla fanów sztuki – można zobaczyć dzieła Pawła Borowskiego czy Arkadiusza Dzielawskiego oraz wielu, wielu innych.
- Zostałem zaproszenie już w ubiegłym roku, w tym również postanowiłem coś pokazać. Spodobało mi się już wtedy. Zobaczymy jakie będzie zainteresowanie gości - mówi malarz Tomasz Alen Kopera.
- Zajmuję się projektowaniem oraz tworzeniem świec zapachowych z woskiem sojowym. Świece są wykonane z dwóch rodzajów wosku. W środku są zalane woskiem sojowym, który podczas spalania się obniża płomień w dół i wtedy świece tworzą lampion. Rośliny, które są zatopione w wosku zewnętrznym prześwitują dając cieple i romantyczne światło. Najlepiej oglądać je wieczorem - mówi Anna Górajewska.
- To jest całe moje życie, moja produkcja i moje hobby. Przywiozłem zegary, których wielu ludzi nie zna. Sądzę, że osiągnąłem szczyt w zegarmistrzostwie, szlifuję nawet rubiny. Wszystkie zegary robię od początku do końca, nawet najbardziej skomplikowane elementy. Moja praca jest moją pasją, nawet w nocy myślę o tym, jak to wszystko zrobić. Gdy mi się uda, zaliczam się do ludzi szczęśliwych – mówi Franciszek Wiegand.
Festiwal potrwa do 16 czerwca i odbywa się w hali Osir przy ul. Mieszka Starego 6 w Świebodzicach.
W.Blicharz
foto:P.Tokarski
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz