Prokuratura Rejonowa w Świdnicy wszczęła postępowanie w sprawie narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub poważny uszczerbek na zdrowiu. Matka chłopca opiekowała się nim gdy doszło do wypadku. Była trzeźwa, nie została zatrzymana.
Do wypadku doszło w miniony piątek na Osiedlu Młodych w Świdnicy, chłopiec został przewieziony do szpitala w Świdnicy, a następnie helikopterem na oddział intensywnej terapii do Wrocławia. Nadal tam przebywa. Zdarzenie mogło skończyć się o wiele bardziej tragicznie – na szczęście upadek dziecka z wysokości zamortyzowały krzaki rosnące przy bloku.
- Dziecko doznało złamania kości piszczelowej prawej nogi oraz odmy opłucnowej prawostronnej. Chłopiec jest przytomny - mówi zastępca prokuratora rejonowego w Świdnicy Beata Piekarska-Kaleta.
Rodzice dziecka próbowali zabezpieczyć się na taką okoliczność. Większość okien w mieszkaniu była zabezpieczona - po wewnętrznej stronie powyjmowano klamki, ale jedno okno, w kuchni, pozostawiono uchylone.
- Wewnątrz mieszkania zdjęte były klamki w oknach, w tej sposób zabezpieczono je przed dostępem dziecka. Jedno okno w kuchni było otwarte, dziecko wspięło się i wypadło przez to okno - wyjaśnia prokurator Piekarska-Kaleta.
Prokuratura wszczęła postępowanie w kierunku narażenia dziecka na utratę życia lub poważny uszczerbek na zdrowiu. Prowadzone jest śledztwo, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
W,Blicharz
foto:walbrzych24.com
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz