Jedziesz autobusem i masz nową legitymację osoby niepełnosprawnej? Możesz mieć problemy. Karty ze względu na przepisy ukrywają dane wrażliwe (takie jak stopień niepełnosprawności) w kodzie QR, a kontrolerzy nie mają czytników.
W Wałbrzychu są dwa rodzaje ulgi, by skorzystać z państwowej ulgi 50% wystarczy sama karta i problem nie występuje, ale miasto wprowadziło też darmowe przejazdy dla osób o znacznym stopniu niepełnosprawności. Te osoby muszą udowodnić, że przysługuje im zwolnienie z opłaty. Podobnie sytuacja wygląda w Świdnicy.
Rozwiązaniem mogłoby być stosowanie przez kontrolerów smartfonów, które mają czytniki QR, ale jaki sens ma wtedy idea ukrywania danych przed osobami postronnymi?
- Osoba, która korzysta z państwowej zniżki (50%) nie musi mieć żadnego dodatkowego zaświadczenia, wystarczy legitymacja. Natomiast, miasto wprowadziło dodatkową ulgę tzn. zwolniło z opłat za przejazd osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności. Ta osoba musi udowodnić, że ma znaczny stopień niepełnosprawności, w tym momencie robi się problem. Na nowych legitymacjach, które weszły, nie ma możliwości bez specjalnych urządzeń odczytania stopnia niepełnosprawności. - mówi zastępca dyrektora Zarządu Dróg Komunikacji i Utrzymania Miasta, Bogusław Rogiński.
Rozwiązania są dwa, albo jeździć z dużym nieporęcznym orzeczeniem o niepełnosprawności w formie papierowej, albo odwoływać się od mandatów. Jak długo potrwa ta sytuacja?
- Postaramy się, by tę sprawę do końca roku unormować. Zdajemy sobie sprawę, że jest to w pewien sposób niewygodne dla osób niepełnosprawnych, ale z drugiej strony nie mamy pieniędzy na to, aby dodatkowo wydawać je na zakup czytników QR dla wszystkich konduktorów. Ze względu na to, że wprowadzamy dodatkową możliwość opłaty za przejazd kartą bankomatową, już czytniki będą wyposażone w czytnik QR i to najprawdopodobniej w tym roku. - mówi zastępca dyrektora Zarządu Dróg Komunikacji i Utrzymania Miasta, Bogusław Rogiński.
Dopóki nie zostaną wprowadzone nowe czytniki, niepełnosprawni muszą uzbroić się w cierpliwość.
- Jeżeli osoba dostanie dodatkową opłatę za przejazd bez ważnego biletu, odwoła się od tej opłaty i przedstawi dokumenty, to mandat zostanie anulowany. - mówi zastępca dyrektora Zarządu Dróg Komunikacji i Utrzymania Miasta, Bogusław Rogiński.
red
foto: niepelnosprawni.pl
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Komentarze