Uchwała trafiła pod obrady prakycznie w ostatniej chwili ponieważ jeszcze z początkiem tygodnia trwały negocjacje ze związkami zawodowymi dotyczącymi zmian na poziomie rządowym. Na mocy tych ustaleń gmina musiała dostosować się do wypracowanych ustaleń i wniosków dyrektorów wałbrzyskich szkół ale wyłącznie w kwestii dodatków, ponieważ płacę podstawową można zmienić wyłącznie na poziomie ministerialnym. Co zatem przyniosły nowe ustalenia i jakie korzyści odniosą nauczyciele?
- Udało nam się wypracować konsensus, którego efektem jest nowy regulamin. Chciałabym zwrócić uwagę, że jest to pierwszy regulamin, który pozwala dyrektorom w sposób właściwy zarządzać kadrą, mianowicie dodatek motywacyjny, który został tam opisany sprawia, że dyrektorzy będą mogli w sposób właściwy zarządzać zasobami ludzkimi czyli wynagradzać tych nauczycieli, których jakość pracy wykracza poza standard założony w podstawie programowej - tłumaczy Wiceprezydent Wałbrzycha Sylwia Bielawska.
Na dodatki będą też mogli liczyć nauczyciele realizujący program międzynarodowej matury. Dodatkowe 300 zł otrzymają wychowawcy. Zdaniem przedstawicieli magistratu lepsze uposażenie nauczycieli jest jak najbardziej zasadne ale problem w tym, że w praktyce koszty tych zmian przerzucone zostały na gminy.
- Tego typu dodatki są opłacane z budżetu własnego gminy bo nie obejmuje tego subwencja oświatowa, Ponadto z dniem 1 września będziemy musieli wypłacić każdemu nauczycielowi podwyżki w wysokości 9,6% a jeszcze nie mamy dokumentów poświadczających, jaka wysokość subwencji nam na to przypadnie - mówi Sylwia Bielawska.
Szacuje się, że gmina w nadchodzącym roku szkolnym będzie musiała dopłacić z własnych środków do oświaty około 49 milionów złotych. Z zapowiadanych przez ministerstwo funduszy w wysokości 1 mld 400 mln zł na rekompensaty dla gmin w zwiazku z podwyżkami dla nauczycieli niewiele może trafić do Wałbrzycha.
- Założenia z których tłumaczył się pan minister mówiąc, że subwencja pokryje wszystkie koszty związane z obsługą oświaty nie są do końca prawdziwe. Nadal nie wiemy jaka kwota subwencji do nas przypłynie bo w projekcie rozporządzenia jest taki zapis mówiący, że preferowana wyższa subwencja będzie dla gmin, które mają małe szkoły do 144 uczniów i małe oddziały klasowe do 18 uczniów - twierdzi Bielawska.
Nasze miasto po reorganizacji sieci szkół stworzyło system, który jest lepiej zarządzany i mniej kosztowny niż wcześniej ale z teraz wygląda na to, że z tego powodu zostaniemy niejako ukarani niższą subwencją. Więcej szczegółów na temat sytuacji w wałbrzyskiej oświacie po zmianach w regulaminie wynagrodzeń dowiemy się jutro podczas konferencji prasowej.
plr
foto: P.Tokarski
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz