W trzecim meczu ligowym w tym sezonie Czarni odnieśli pierwsze zwycięstwo pokonując na wyjeździe Unię Jaroszów 3:2. Kibice obserwujący to starcie byli świadkami ciekawego, emocjonującego i wyrównanego spotkania, w którym nieco bardziej skuteczni okazali się goście.
Pierwszą dobrą okazję w tym meczu mieli już w 1 minucie Czarni, gdy Patryk Kowal dopadł na 10 metrze do odbitej piłki i uderzył na bramkę, ale Dariusz Krawczyk pewnie interweniował. W 19 minucie tym razem zaatakowali gospodarze – po długim zagraniu z własnej połowy Marcina Dobrowolskiego Paweł Miłek wyprzedził wychodzącego z bramki Bartłomieja Rudnickiego i przelobował golkipera gości, ale futbolówka minęła lewy słupek i wynik pozostał bez zmian. W 26 minucie ponownie precyzyjnym podaniem popisał się Dobrowolski, jednak Tomasz Warych uderzył z kilkunastu metrów minimalnie niecelnie. Minutę później najlepszą do tej pory okazję mieli Czarni – Rafał Baszak zagrał prostopadle w pole karne do Kowala, a ten znalazł się na czystej pozycji, ale strzelił wprost w Dariusza Krawczyka i golkiper Unii skutecznie interweniował. W 40 minucie tym razem Tadeusz Chodacki podał do wychodzącego na czystą pozycję Kamila Szarka, który sprytną podcinką przeniósł futbolówkę nad Krawczykiem i dał swojemu zespołowi prowadzenie. W ostatniej minucie pierwszej połowy ten sam zawodnik miał jeszcze jedną okazję, gdy sprytnym zwodem zgubił obrońcę i znalazł się w dobrej sytuacji na 15 metrze, ale tym razem piłka po jego strzale minimalnie minęła prawy słupek. Do przerwy było 1:0 dla gości i zapowiadała się bardzo ciekawa druga odsłona.
Pierwszą groźną akcję po zmianie stron stworzyli gospodarze. Jarosław Szymczyk zagrał kilkudziesięciometrowe podanie do Janusza Sypko, który przyjęciem zgubił obrońcę, wpadł w pole karne i uderzył w krótki róg, a Rudnicki wybił futbolówkę na rzut rożny. W 52 minucie to Czarni trafili do siatki po raz drugi, gdy Kowal popisał się efektownym rajdem prawym skrzydłem, minął dwóch obrońców, złamał do środka i strzałem z bliska pokonał Krawczyka. Wydawało się, że wałbrzyszanie przy stanie 2:0 będą kontrolować grę, ale już pięć minut później po rzucie rożnym i zamieszaniu Michał Bobowski dopadł do bezpańskiej piłki i sytuacyjnie uderzył z kilkunastu metrów zdobywając kontaktowego gola. W 77 minucie Unia miała okazję do wyrównania, gdy sam na sam wychodził Dobrowolski, jednak Rudnicki odważnym wyjściem poza pole karne zażegał niebezpieczeństwo. W 83 minucie to gościom udało się zdobyć gola – Rafał Maciaszczyk dośrodkował z rzutu rożnego, a Jakub Nowicki precyzyjnym strzałem umieścił piłkę tuż przy prawym słupku bramki strzeżonej przez Krawczyka. W końcówce Unia dążyła do zmiany wyniku, a wałbrzyszanie starali się kontratakować. Po jednej z takich akcji w 87 minucie Szarek przejął futbolówkę w okolicach linii środkowej, popędził z nią kilkadziesiąt metrów i będąc już w polu karnym uderzył w kierunku długiego słupka, ale zabrakło mu precyzji. Zespół z Jaroszowa stać było natomiast tylko na gola honorowego w 4 minucie doliczonego czasu gry, gdy Dobrowolski zagrał piłkę wzdłuż bramki, a Sypko z bliska wepchnął ją do siatki. Była to ostatnia akcja meczu, który zakończył się wygraną Czarnych 3:2.
Klasa A
III kolejka
Unia Jaroszów – Czarni Wałbrzych 2:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Kamil Szarek (40), 0:2 Patryk Kowal (52), 1:2 Michał Bobowski (57), 1:3 Jakub Nowicki (83), 2:3 Janusz Sypko (90+4)
Czarni: B. Rudnicki, Nowicki, Anuszkiewicz, Kasprzyk (78 Kula), Adamczyk (65 Gołek), Sęk (63 Koszewski), Chodacki, Szarek, Misiak, Kowal (70 Maciaszczyk), Baszak (85 Wszeborowski). Trener: Leszek Derewecki
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com
tomek1985wch
Dodaj komentarz