Jak informują strażnicy - Tym razem sprawa nie zakończy się mandatem karnym. Osoba ta była wielokrotnie karana mandatami za podobne czyny, jednak nie przyniosło to żadnych pozytywnych rezultatów. Za swój czyn właścicielka psa będzie odpowiadać przed Sądem Rejonowym w Świdnicy.
- Osoba ta uważa, że nie nie ciąży na niej obowiązek sprzątania. Mandaty nie zmieniły jej stanowiska. Mamy nadzieję, że wyrok sądu przekona tę panią, by jednak poczuwała się w obowiązku do posprzątania po swoim psie. - mówi Edward Świątkowski z świdnickiej straży miejskiej.
Właścicielka psa nie przejęła się sprawą.
- Nasi funkcjonariusze dotarli do tej pani. Skończyło się to wielką awanturą. Osoba ta kompletnie nie przyjmuje do wiadomości tego, że jako właścicielka psa odpowiada za to zwierzę i odpowiada za pozostawienie miejsca w mieście w sposób należyty. - mówi Edward Świątkowski z świdnickiej straży miejskiej.
W jaki sposób straż miejska wpada na trop niesprzątających po psach?
- Udaje nam się dosyć dobrze ich wychwytywać dzięki monitoringowi miejskiemu. Te rejony, które są objęte monitoringiem, bardzo skutecznie nadzorujemy. Zawsze operator monitoringu stara się ustalić dokąd dana osoba weszła i potem działają już nasi funkcjonariusze. - mówi Edward Świątkowski z świdnickiej straży miejskiej.
Straż miejska może wystawić za niesprzątanie po psie 500 zł mandatu, a sąd może wymierzyć karę nawet do 5 tys zł.
red
foto: WTV
Zapraszamy Cię do współtworzenia portalu walbrzych24.com
Zrobiłeś film lub ciekawe zdjęcie? Masz ciekawy temat? A może miałeś sporo szczęścia i znalazłeś się w odpowiednim miejscu i czasie w centrum wydarzeń... bierz telefon w dłoń i nagraj film lub zrób zdjęcie, a później wyślij do nas.
Pisz na adres: redakcja@walbrzych24.com