Grupa mieszkańców Świdnika, niewielkiej wsi na obrzeżach powiatu kamiennogórskiego tworzy spektakl na podstawie opowiadania Olgi Tokarczuk. Noblistka wspiera ten projekt i niewykluczone, że pojawi się na premierze.
Za scenariusz spektaklu pod tytułem "Żurek" odpowiada założyciel Teatru Lokomotywa ze Świdnika Andrzej Łagoda. Jest to adaptacja opowiadania Olgi Tokarczuk ze zbioru "Gra na wielu bębenkach" oraz filmu o tym samym tytule w reż. Ryszarda Brylskiego z 2003 r.
Akcja toczy się w wiejskim sklepie w przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia. Losy mieszkańców splatają się wokół nowo narodzonego dziecka, do którego ojcostwa nikt się nie przyznaje.
- "Żurek" to poruszająca opowieść do miłości, poszukiwaniu dobra i prawdy w świecie brutalności i cynizmu o najważniejszych wartościach zapomnianych w pełnym pośpiechu współczesnym życiu - mówi reżyser spektaklu Andrzej Łagoda.
Inicjatywę Teatru Lokomotywa wsparło Stowarzyszenie Świdna, które złożyło wniosek o dofinansowanie projektu do Lokalnej Grupy Działania Kwiat Lnu.
- Otrzymaliśmy grant w wysokości 5400 zł, który wraz z wkładem własnym został przeznaczony na wykonanie scenografii, udźwiękowienie i oświetlenie oraz opłacenie profesjonalnego aktora do najbardziej wymagającej roli - mówi prezes Stowarzyszenia Świdnia Wiesław Truszkowski.
W spektaklu udział bierze 12 aktorów-amatorów z Teatru Lokomotywa, zarówno dorośli jak i dzieci. Spotykają się na próbach w świetlicy wiejskiej raz w tygodniu. Gościnnie wystąpi Tadeusz Wnuk, dyrektor Teatru im. Norwida w Jeleniej Górze. Lokalnych artystów wspiera także sama Olga Tokarczuk, która zgodziła się zostać konsultantką.
- Pisarka jest teraz bardzo zajęta w związku ze zbliżającą się uroczystością wręczenia Literackiej Nagrody Nobla ale mamy jej zapewnienie, że na 95% będzie u nas na premierze - twierdzi Wiesław Truszkowski.
Premiera spektaklu zaplanowana jest na 21 grudnia. Będzie to już czwarta sztuka wystawiona przez Teatr Lokomotywa.
plr
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze