Jak informuje nas mieszkanka ulicy Małej w Wałbrzychu - Mamy ogromny problem. Od pewnego czasu śmieci zabierane są w sposób nieskuteczny. W okolicy pojawiło się pełno szczurów i myszy. Nie było ich widać od lat 50 - tych - powiedziała moja babcia. Śmierdzi niemiłosiernie, tak ze kilkanaście metrów dalej nie idzie otworzyć okna. Proszę o interwencje. Urzędnicy zlewają sprawę. A co my mamy zrobić?
Przepełnione śmietniki generują też kolejny problem, jakim jest smog. Jak informuje nas czytelniczka.
- Część sąsiadów, którzy maja jeszcze stare piece widząc, że w kubłach brak miejsca, wrzuca śmieci do pieca. Tragedia.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu za jednym z marketów na Piaskowej Górze również pojawiła się plaga szczurów. Brak reakcji służb spowodował, że ktoś z okolicznych mieszkańców sięgnął po bardziej radykalne kroki. Podpalono śmietniki.
O szczurach poinformowaliśmy wałbrzyski Urząd Miejski. Sprawą ma zająć się straż miejska.
red
foto: użyczone
redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz