Tradycja drzewka bożonarodzeniowego sięga XVI wieku. Już wtedy dekorowano drzewa iglaste ozdobami z papieru i wieszano na nich jabłka, prawdopodobnie jako symbol starotestamentowego "drzewa poznania dobra i zła". W bliższych nam czasach zaczęto zastępować naturalne drzewka ich odpowiednikami z tworzyw sztucznych, które po świętach można spakować do szafy i wykorzystać w kolejnym roku. Powraca jednak moda na drzewka naturalne, które trzeba przyznać wprowadzają do domów pewną specyficzną atmosferę. Wiążą się z tym też pewne niedogodności jak sypiące się igły i fakt, że po świętach drzewko niestety obumera.
Zapytaliśmy was na Facebooku jakie choinki preferujecie i 60% z was opowiedziało się za żywymi drzewkami. Oto wybrane uzasadnienia, którymi dzielilście się w komentarzach:
- Sztuczna, prawdziwa niech zostanie w lesie - pisze Anna.
- Żaden plastik nie zastąpi magii prawdziwej choinki - twierdzi Kinga.
- Żywa w donicy z korzeniami. Po świętach będzie wsadzona na działce. Już jedna zeszłoroczna pięknie rośnie a sztuczna będzie się rozkładała 500 lat po wyrzuceniu - sugeruje Dziśka.
Przysylajcie nam zdjęcia swoich choinek. Najładniejsze trafią do naszej galerii.
plr
foto: videoblocks
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze