Miał to być ukłon w stronę ochrony uzdrowiska i poprawa komfortu życia dla mieszkańców ale pomysł zamknięcia ruchu na ul. Chopina w Szczawnie-Zdroju ma coraz więcej przeciwników.
Poruszanie się na granicy Wałbrzycha i Szczawna-Zdroju jest od kilku miesięcy bardzo utrudnione. Jeszcze do niedawna trwały tam dwie ważne inwestycje. Nadal realizowana jest budowa Zachodniej Obwodnicy Wałbrzycha ale remont ul. Chopina i Sienkiewicza już się zakończył a trasa ta jest nadal zamknięta (za wyjątkiem służb komunalnych, komunikacji miejskiej i okolicznych mieszkańców). Inwestycja za ponad 2 miliony złotych, z której korzystać może tylko garstka użytkowników? Ten pomysł nie podoba się wielu osobom.
Poruszanie się na granicy Wałbrzycha i Szczawna-Zdroju jest od kilku miesięcy bardzo utrudnione. Jeszcze do niedawna trwały tam dwie ważne inwestycje. Nadal realizowana jest budowa Zachodniej Obwodnicy Wałbrzycha ale remont ul. Chopina i Sienkiewicza już się zakończył a trasa ta jest nadal zamknięta (za wyjątkiem służb komunalnych, komunikacji miejskiej i okolicznych mieszkańców). Inwestycja za ponad 2 miliony złotych, z której korzystać może tylko garstka użytkowników? Ten pomysł nie podoba się wielu osobom.
- Przede wszystkim wsłuchujemy się w głos mieszkańców, którzy w większości informują nas o tym, że zamknięcie tej drogi przez ostatnie kilka miesięcy i przedłużanie tego zamknięcia dla mieszkańców Szczawna-Zdroju i przyjezdnych gości jest ogromną uciążliwością. Cierpią również prowadzący tu działalność gospodarczą - mówi przewodniczący Rady Miejskiej Szczawna-Zdroju Michał Broda.
- Mam dwoje niepełnosprawnych dzieci i wożę je na około 8 razy dziennie i robię przy tym jakieś 60 kilometrów a jak droga była otwarta to było 30 km. Autobusy jeżdżą, taksówki jeżdżą a ja z niepełnosprawnymi dziećmi jeżdżę na około. Pisałem o przepustkę ale nie otrzymałem bo nie mam karty parkingowej dla osób niepełnosprawnych - mówi Andrzej.
Decyzja o organizacji ruchu na Szczawieńskich drogach leży po stronie burmistrza, który w tym przypadku próbuje pogodzić wiele różnych interesów ale radni nie widzą uzasadnienia w żadnym z argumentów Marka Fedoruka.
- Pierwsza informacja była taka, że nie otworzy tej drogi bo zostanie zniszczona przez samochody, co jest kuriozalne bo droga jest po to, aby po niej jeździć. Są znaki od ograniczania ruchu pojazdów ciężarowych a policja powinna egzekwować te ograniczenia. Potem informował, że nie otworzy tej drogi bo spowoduje to zanieczyszenie powietrza a jest to nieprawdą bo 90% zanieczyszczeń w naszym uzdrowisku powodują stare piece na paliwa stałe. Jest udowodnione w raportach NIK-u, że samochody powodują zanieczyszczenie w 7% - mówi Michał Broda.
Poprzedzając konferencję radnych Urząd Miejski w Szczawnie zdroju rozesłał informację, że obecnie rozważane są dwa warianty organizacji ruchu. Jeden zakłada utrzymanie bieżącego stanu a drugi otwarcie drogi ale wymaga to szeregu opini różnych instytucji w tym GDDKiA, ZDKiUM w Wałbrzychu czy policji.
- Każdy z tych argumentów mógłby do nas przemówić, gdyby był poparty faktami. Czekamy na informację, co pan burmistrz zamierza tak naprawdę zrobić ale najbardziej kuriozalne jest to, że droga zamknięta od kilku miesięcy a dopiero teraz zastanawiamy się co z nią zrobić po wyremontowaniu. Tak nie powinno być. Chciałbym mieć pewność, że władze miasta przy wszystkich tego typu remontach działają w sposób przemyślany - podsumowuje Michał Broda.
Burmistrz Marek Fedoruk powołuje się także na opinię wykonawcy obwodnicy zachodniej, firmy Budimex, dla której zamknięcie drogi to pewnego rodzaju ułatwienie przy prowadzeniu dalszych prac na szczawieńskim odcinku obwodnicy.
Starosta wałbrzyski, który zatwierdza organizację ruchu wskazuje, że zatwierdził oba warianty zarówno z zamkniętą ulicą Sienkiewicza jak i otwartą dla ruchu a decyzja leży po stronie burmistrza.
W Szczawnie-Zdroju już wcześniej dochodziło do burzliwych dyskusji na temat zamykania dróg, na przykład ul. Mickiewicza (czytaj więcej - kliknij tutaj) ale te pomysły nie zostały nigdy zrealizowane.
Burmistrzowi zdarzało się również zmieniać zdanie w ważnych sprawach jak na przykład budowa MOSiR-u. Własną uchwałę w tej sprawie z porządku obrad Rady Miejskiej zdjęto na wniosek samego burmistrza (czytaj więcej - kliknij tutaj). Czy teraz w przypadku ul. Chopina, kiedy okazuje się, że jest zatwierdzona koncepcja jej otwarcia oznacza, że burmistrz rónież może zmienić zdanie?
Zobacz całą konferencję radnych z udziałem mieszkańców:
plr
foto: TV Wałbrzych / użyczone
redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz