Rekordzista jechał 115 km/h tam gdzie obowiązuje 50km/h. Pozostali kierowcy jechali 112 km/h, 108 km/h 106 km/h i 101 km/h w terenie zabudowanym. Świdnicka policja apeluje o rozsądek.
Wszyscy ci kierowcy stracili "prawko" na najbliższe trzy miesiące.
Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godzinę trudno racjonalnie wytłumaczyć, chociaż kierowcy próbują....... Opowiadają policjantom o nagłych zdarzeniach losowych, o członkach rodziny w szpitalach, tłumaczą, że śpieszą się po dzieci..... Niestety w tym pośpiechu zapominają, że przekraczając tak znacznie prędkość, zwłaszcza w terenie zabudowanym, narażają nie tylko swoje życie i zdrowie, ale także innych uczestników ruchu drogowego.
Dlatego też zaostrzone zostały przepisy w tym zakresie i za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h policjanci mają obowiązek zatrzymać prawo jazdy kierującemu.
Pomimo dość dużej dolegliwości jaką jest niemożność prowadzenia pojazdów przez kolejne 3 miesiące, znajdują się niestety kierujący, którzy lekceważą przepisy.
Wystarczyły trzy dni, aby pięciu kierowców straciło prawo jazdy na okres trzech miesięcy w wyniku rażącego przekroczenia dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym.
Niechlubnym rekordzistą okazał się 42-letni mieszkaniec powiatu złotoryjskiego zatrzymany na terenie gminy Dobromierz 9 lutego br. w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości o 65 km/h. Mężczyzna kierując samochodem osobowym marki Alfa Romeo na obszarze obowiązywania ograniczenia prędkości do 50 km/h, miał na liczniku 115 km/h, czyli jechał aż o 65 km/h za szybko.
Oprócz zatrzymania prawa jazdy funkcjonariusze ukarali kierujących mandatami
Świdniccy policjanci wciąż apelują do kierowców o rozsądek i przypominają, że jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych jest przekraczanie prędkości. Osoby, które lekceważą obowiązujące limity, narażają siebie i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
red
foto:WTV
redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz