W Michałowie na Podlasiu w jednym z liceów powstaje klasa o profilu Disco Polo. Wzbudziło to różne reakcje wśród Polaków. Niektórzy uważają, że to świetny pomysł i traktują to jako zabawną ciekawostkę, a drudzy mówią o promowaniu kiczu wśród młodzieży. Czy w Wałbrzychu powinna powstać taka klasa?
Disco Polo wchodzi coraz mocniej na salony. Gatunek, który do tej pory był kojarzony z weselnymi i remizowymi zabawami pojawia się na festiwalach i w telewizji publicznej. Wykonawcy tej muzyki, będący do tej pory raczej na marginesie sceny - stają się coraz bardziej popularni, a ich koncerty przyciągają tłumy ludzi.
Utworzenie klasy Disco Polo na Podlasiu ma przyciągnąć młodych ludzi i jak zapowiadają władze Michałowa spowodować, że szkoła stanie się bardziej atrakcyjna. Podkreślają też, że Disco Polo ma silne korzenie i jest kojarzone z tym regionem.
Jak myślicie, czy w Wałbrzychu również mogłaby powstać tego typu klasa?
Spytaliśmy dyrektora Zespołu Szkół Muzycznych im. Stanisława Moniuszki w Wałbrzychu o zdanie na temat tego pomysłu.
- Ciężko jest mi powiedzieć coś na ten temat. Kształcenie muzyczne nie polega na tym, żeby kształcić klasy Disco Polo. Trzeba najpierw jakieś umiejętności posiąść, a potem dalej coś ze sobą robić. Natomiast nastawianie w młodym wieku do określonego typu muzyki jest raczej bezsensowne. - mówi dyrektor Zespołu Szkół Muzycznych im. Stanisława Moniuszki, Krzysztof Brenk.
red
foto: fb
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze