Najważniejszą zmianą od ubiegłorocznej edycji jest brak "bluesa" w nazwie wydarzenia. Nie oznacza to, że fani tego gatunku odejdą niezaspokojeni, wręcz przeciwnie - muzyczną ucztę przygotowano zarówno dla nich jak i koneserów zupełnie innych brzmień.
Tegoroczny Spring Breakout Festiwal potrwa trzy dni. Na starcie usłyszymy laureatów ubiegłorocznego Grand Prix festiwalu - zespół Ślad. Tuż po nich bluesowa petarda obiecana fanom tego gatunku - Śląska Grupa Bluesowa. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że skład, który jest obecny od 50 lat na scenie to już prawdziwa muzyczna legenda. Nie wypada nie przyjść i nie posłuchać pionierów bluesa w Polsce.
Drugiego dnia festiwal przeniesie się do siedziby nowego partnera wydarzenia - Teatru Zdrojowego w Szczawnie-Zdroju. Wystąpi tam Ania Rusowicz. Jej projekt "Przebudzenie" to kwintesencja wiosny, zarówno muzycznie jak i tekstowo więc idealnie wpasowuje się w ideę festiwalu, który obudzić ma wiosnę.
Jeśli po takiej porcji muzyki będzie wam nadal mało to ostatnie resztki energii wycisną z was artyści, którzy zapraszają z powrotem do A'propos na nowe, elektroniczne oblicze Spring Breakout Festiwalu. Zaprezentują się: zespół .NOWE oraz DJ-e Sonar Soul, Rad74Nice i Underground House Music Therapy.
Trzeciego dnia na zakończenie muzycznej części festiwalu kolejna gratka dla melomanów, tym razem w wykonaniu Piotra Damasiewicza i jego projektu "Power of the Horns Ensemble". Odważny jazz w doskonałym wykonaniu zabrzmi w Teatrze Zdrojowym w Szczawnie-Zdroju.
Ostatni dzień festiwalu zarezerwowany jest już nie dla słuchaczy a dla młodych wykonawców, którzy szlifować będą swoje talenty podczas warsztatów z zawodowymi muzykami. Szczegóły już wkrótce.
Festiwal rozpoczyna się 28.03.2020 koncertami Śladu i Śląskiej Grupy Bluesowej w klubie A'Propos. Wiecej informacji znajdziecie TUTAJ.
plr
foto: użyczone
redakcja@walbrzych24.com