Z pierwszego piętra budynku szpitala zakaźnego przy ul. Koszarowej we Wrocławiu wyskoczył pacjent, który trafił tam z podejrzeniem koronawirusa. Mężczyzna żyje. Aktualnie przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej. Jest w ciężkim stanie, ma liczne obrażenia wielonarządowe oraz poważne obrażenia głowy.
Pacjent wyskoczył zaraz po tym, jak odwiedziła go pielęgniarka, która odłączyła mu kroplówkę. Nie ma jeszcze wyników badań na obecność koronowirusa.
Szl
info; gazetawroclawska.pl
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze