Z nieoficjalnych informacji wynika, że kwarantannie poddanych zostało kilkunastu pracowników pogotowia. Probóujemy potwierdzić te informacje zarówno w pogotowiu jak i w Wałbrzyskim szpitalu. Czekamy na odpowiedź i wkrótce podamy więcej informacji.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało przed 20 minutami o 18 nowych przypadkach zachorowania, nie podając przy tym żadnego potwierdzonego przypadku z Dolnego Śląska.
Pogotowie w Wałbrzychu odmówiło komentarza w tej sprawie. Skierowano nas do biura prasowego Wojewody Dolnośląskiego. Tam jednak żadna informacja o nowym przypadku koronawirusa w Wałbrzychu nie dotarła. Czekamy na rozwój sytuacji.
Szpital im Sokołowskiego w Wałbrzychu inforuje, że wśród jego pacjentów nie ma żadnego potwierdzonego przypadku zachorowania. Oznaczać, że jeśli omawiany przypadek się potwierdzi to osoba ta nie wymagała dotychczas hospitalizacji i nie figuruje na liście pacjentów szpitala. Przy dobrym stanie zdrowia niektórzy zakażeni mogą przebywać pod ścisłą kwarantanną domową.
Aktualizacja:
Jak podaje Gazeta Wrocławska:
Wśród osób, u których w środę potwierdzono koronawirusa jest lekarz pogotowia ratunkowego z Wałbrzycha. Zaraził się od 57-letniego pacjenta, którego badał w miejscowym szpitalu. To pacjent, który przed dwoma dniami zmarł. Po wykryciu koronawirusa u lekarza, kwarantanną objętych zostało dziewięciu ratowników i trzech innych lekarzy z wałbrzyskiego pogotowia - mieli kontakt z zakażonym lekarzem. Ryzykowny kontakt zgłosiło również czterech innych ratowników: pielęgniarzy i pielęgniarki - mieli kontakty z innymi pacjentami, rodzinami, sąsiadami. Osoby na kwarantannie czują się dobrze i nie mają objawów zakażenia.
plr
foto: pixabay
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze