Hospicjum stacjonarnie opiekuje się 18 osobami. Zespół wałbrzyskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Opieki Paliatywnej na bieżąco odwiedza swoich podopiecznych również w trybie domowym. Jest to 96 osób, których średnia wieku wynosi 55 lat.
- Postanowiliśmy, że przeprowadzimy badania na koronawirusa dla wszystkich pracowników, od konserwatora po mnie, ponieważ mamy kontakt z pacjentem. Mogę powiedzieć z całą stanowczością, że załoga jest zdrowa i to jest dla nas wielka duma, ponieważ robimy wszystko, żeby podopieczni byli bezpieczni - mówi Prezes Hospicjum Renata Wierzbicka - W momencie, kiedy trafia do nas pacjent - każdy przechodzi obowiązkową 14 dniową kwarantannę, taki jest u nas reżim. Testy pokryliśmy z własnych kosztów, ponieważ hospicja są wyłączone z ustawy - dodaje
Podobnie jak w każdej placówce ochrony zdrowia, obowiązkiem jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa a wraz z nimi stosowanie środków ochrony osobistej, których nieustannie brakuje.
- Dzisiaj bardzo potrzebujemy rękawiczek, których dziennie zużywa się bardzo dużo. Reżim jest bardzo wysoki, pieniądze wydajemy na zabezpieczenie personelu i pacjentów, którzy są dla nas najważniejsi. Pracujemy rotacyjnie, tak by zespoły nie miały ze sobą kontaktu - walczymy o to, aby nikt nie zachorował. Jeżeli ktoś z Państwa chciałby pomóc kupując rękawiczki(rozmiar M), to będziemy bardzo wdzięczni.
Hospicjum wspierają osoby prywatne, miejscowi politycy, radni oraz księża.
- Chciałabym podziękować personelowi za oddanie oraz cierpliwość. Za to, co robią dla wszystkich pacjentów. To są wyjątkowi ludzie - pielęgniarki, lekarze, obsługa - to są ludzie oddani tej sprawie, więc dziękuję za to co robią w naszym Hospicjum i wszystkim, którzy włączają się w pomoc - powiedziała Renata Wierzbicka w rozmowie naszą redakcją
szl
foto: Street View
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze