Jedną z pierwszych placówek opieki nad dziećmi, które otworzyły się w Wałbrzychu po epidemicznej przerwie było Przedszkole Językowe Michałek. Mieliśmy możliwość zobaczyć jak wygląda cotygodniowa dezynfekcja obiektu.
Rząd w ramach II etapu znoszenia obostrzeń zezwolił na funkcjonowanie placówek opieki nad najmłodszymi dziećmi. Decyzja o uruchomieniu leży jednak po stronie właścicieli lub organów prowadzących. Wiele samorządów nie zdecydowało się jeszcze na uruchomienie placówek publicznych, czynią to natomiast niektóre podmioty prywatne. Wszystkich jednak obowiązują te same zasady nowego reżimu sanitarnego i to od ich spełnienia głównie uzależniony jest czas otwarcia placówki. Jednym z pierwszych przedszkoli w Wałbrzychu, które zaczęło ponownie przyjmować dzieci było niepubliczne Przedszkole Językowe Michałek w dzielnicy Piaskowa Góra.
- Otworzyliśmy placówkę głównie z myślą o rodzicach pracujących. Jednocześnie znieśliśmy czesne dla tych, którzy jeszcze nie wrócą do nas w maju. Chciałabym zapewnić rodziców, że w pełni dbamy o bezpieczeństwo, zarówno dzieci jak i pracowników. Przed otwarciem wykonaliśmy testy całego naszego personelu i uspokajam, że u wszystkich wyszły negatywne (brak zakażeń - przyp.red.) - mówi Klara Lubińska, dyrektor Przedszkola Językowego Michałek.
Placówka zgodnie z wytycznymi musiała wdrożyć wiele nowych procedur zarówno w trakcie pobytu dzieci jak i ich przyprowadzania i odbierania. Mogą one powodować pewne niedogodności ale takie są wymogi bezpieczeństwa. Poza tym jak zapewnia dyrekcja placówka jest regularnie dezynfekowana.
- Współpracuję z profesjonalną firmą, która zajmuje się dezynfekcją pomieszczeń raz w tygodniu a we własnym zakresie robimy to codziennie - zapewnia Klara Lubińska.
Zarówno samorządy Wałbrzycha jak i Świdnicy deklarują, że pierwsze publiczne placówki będą otwierane najwcześniej 18 maja.
plr
foto: Szl
redakcja@walbrzych24.com