W okresie mojej nieobecności, spowodowanej zaistnieniem przemijającej przeszkody, a wynikłej z osadzenia mojej osoby w Areszcie Śledczym w Świdnicy, dotarły do mnie niepokojące informacje o tym, że zastępujący mnie Zastępca Burmistrza nie współpracuje z Radą Miejską, w tym nie planuje i nie realizuje zaplanowanych działań publicznych, które były elementem kampanii wyborczej Komitetu Wyborczego z którego startowałem w wyborach samorządowych, a tym samym nie podejmuje działań mających na celu realizację obietnic wyborczych członków Rady startujących wspólnie ze mną w wyborach. Dotarły do mnie także wiadomości, że Zastępca Burmistrza nie sprawdza się na stanowisku organu właściwego do zarządzania kryzysowego na terenie gminy, jak też, że przyznał sobie nagrodę roczną, na którą sytuacja finansowa gminy nie pozwalała – zaczyna swój list otwarty Jacek Cichura.
List aresztowanego burmistrza jest wydrukowany na czterech stronach A4, podpisany przez nadawcę. Napisany jest starannie, niezłą polszczyzną, prawie bez błędów, z licznymi odwołaniami do przepisów prawa – przeciwieństwo listu sprzed kilku miesięcy, w którym kulfonami pisanymi odręcznie z aresztu Cichura przekonywał radnych, że jest niewinny i dlatego nie poda się do dymisji.
List aresztowanego burmistrza jest wydrukowany na czterech stronach A4, podpisany przez nadawcę. Napisany jest starannie, niezłą polszczyzną, prawie bez błędów, z licznymi odwołaniami do przepisów prawa – przeciwieństwo listu sprzed kilku miesięcy, w którym kulfonami pisanymi odręcznie z aresztu Cichura przekonywał radnych, że jest niewinny i dlatego nie poda się do dymisji.
List otwarty datowany na 4 maja 2020 r. zawiera kilkadziesiąt stron załączników – wzór skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który radni mieliby złożyć w imieniu Jacka C. (apeluje o to w liście), kopię wniosku o wniesienie z urzędu do WSA skargi przez Prokuraturę Okręgową w Świdnicy oraz kopię wniosku o wniesienie z urzędu do WSA skargi przez Rzecznika Praw Obywatelskich. Wnioski do Prokuratury Okręgowej i Rzecznika Praw Obywatelskich przygotował za Jacka C. jego obrońca Rafał Sieńczak.
Będąc organem wykonawczym gminy, pomimo zaistniałych przeszkód, nadal czuje się odpowiedzialny za rozwój i kierunki rozwoju miasta Boguszowa-Gorce, czuje się odpowiedzialny za poziom życia jego mieszkańców. Przemijająca przeszkoda w sprawowaniu funkcji Burmistrza trwa ponad 16 miesięcy, jest to czas stracony dla realizacji założeń moich oraz członków Rady startujących wspólnie ze mną w wyborach samorządowych. Podjęcie decyzji o odwołaniu Zastępcy Burmistrza nie przyszła mi łatwo, niemniej jednak kierowany dobrem publicznym mieszkańców miasta Boguszów Gorce, podjąłem decyzję o odwołaniu mojego Zastępcy. Wierzę, że osoba która wstąpi na stanowisko osoby zastępującej Burmistrza nawiąże z Radą Miasta dobre relacje. W mojej ocenie byłem osobą upoważnioną do wydania Zarządzenia o odwołaniu Zastępcy, także w okresie przemijającej przeszkody (…) – pisze aresztowany burmistrz (pisownia oryginalna).
Dalej Cichura dowodzi, dlaczego przepisy pozwalały mu wydać zarządzenia zza krat odwołujące Sebastiana Drapałę. Stwierdza także, że rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody dolnośląskiego, które uchyliło jego zarządzenia zza krat, narusza prawo i w związku z tym może odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Pisze, że poprosił już o to Prokuraturę Okręgową w Świdnicy i Rzecznika Praw Obywatelskich. Jednocześnie przyznaje, że nie przypuszcza, że prokuratura to zrobi, bo przecież przedstawiła mu nowy zarzut przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków. Ma także wątpliwości, czy jego sprawą zajmie się także RPO. Dlatego apeluje do radnych Boguszowa o „podjęcie stosownych kroków w celu nadania tej kontrowersyjnej sprawie biegu, dla dobra społeczności Miasta Boguszów-Gorce”.
Cichura załączył wzór skargi do NSA i prosi, aby do 16 maja radni poinformowali go o decyzji, jaką podjął zastępca burmistrza (oficjalnie może złożyć skargę do WSA). Jeśli Sebastian Drapała tego by nie zrobił, Cichura zapowiada „rozważenie wniesienia skargi z miejsca, w którym się znajduje”. Ma przy tym świadomość, że „ewentualne przyszłe działania mogą narazić mnie na kolejne zarzuty i co gorsze nasze Miasto na szum medialny wokół Urzędu Miasta Boguszów Gorce”.
Apelem Cichury radni zajmą się podczas sesji nadzwyczajnej, którą zwołano na dzisiaj.
tch
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze