- W ramach odmrażania gospodarki i usług medycznych przymierzamy się do otwarcia sanatoriów i uzdrowisk w połowie czerwca - poinformował wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski.
Na pytanie czy czy pacjenci, którym przerwano pobyt w sanatoriach, lub ci, którym "przepadł termin" w ciągu ostatnich miesięcy, będą teraz mogli korzystać z przysługującego leczenia oraz czy sanatoria są przygotowane na przyjęcie kuracjuszy na nowych zasadach, Gadomski odpowiedział twierdząco.
Gadomski przyznał, że ta część luzowania obostrzeń może okazać się skomplikowana logistycznie.
- Nie ma się co oszukiwać, że nadrobienie teraz dwu-trzymiesięcznej kolejki jest dużym wyzwaniem i dla Narodowego Funduszu Zdrowia i dla świadczeniodawców, którzy w ramach opieki sanatoryjnej te usługi medyczne realizują - powiedział.
Gadomski nie odpowiedział jednoznacznie na pytania o to, w jakiej kolejności pacjenci będą kwalifikowani do takich wyjazdów sanatoryjnych, czy trzeba na nowo składać podanie i mieć skierowanie od lekarza, czy też będzie tak, że będzie zachowana kolejność, która była wcześniej ustalona. Uzależnił wszystko od wyniku analiz.
- Analizujemy dzisiaj te możliwości. Zdecydowanie bliżsi jesteśmy modelu, w którym niestety nie da się zachować kolejności - mówi wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski. .
Przyznał, że może to być trudne do zrozumienia dla niektórych osób, którym "terminy przepadły", ale - jak mówił - operacja logistyczna związana z tym, żeby teraz przesuwać i jeszcze raz budować kolejkę, wydaje się zdecydowanie niemożliwa.
Wiceszef MZ zapewnił, że celem jest, aby w pierwszej kolejności skorzystały z możliwości takiej terapii te osoby, które mają terminy "ustawione po 15 czerwca".
- Będziemy to uzupełniać sukcesywnie tymi osobami, które przerwały swoje turnusy, i których przerwa, czyli ta część, z której skorzystały, była krótsza niż dwa tygodnie - wyjaśnił.
Gadomski dodał, że osoby, które mają zaplanowane turnusy na czerwiec trzeba rozdzielić na dwie grupy. Jak wyjaśnił, osób, które już mają skierowanie w terminie po 15 czerwca jest około 20 tys., z czego już jedna czwarta, czyli 4-5 tys. osób ma już skierowanie wystawione i zaakceptowane przez NFZ.
Wiceminister zdrowia podkreślił, że pierwszym i fundamentalnym wymogiem wyjazdu do sanatorium będzie poddanie się testowi genetycznemu na koronawirusa. "I oczywiście jego wynik będzie musiał być ujemny. Testy będziemy realizowali na 3-4 dni przed zaplanowanym turnusem, i będzie to wymóg konieczny" - zaznaczył.
Gadomski dodał, że kolejną grupę wymogów stanowi wdrożenie reżimów sanitarnych. Sanatoria muszą otrzymać trochę czasu na przygotowanie się do wymagań sanitarnych.
- Mam nadzieję, że z punktu widzenia logistyki i modelu funkcjonowania sanatoriów po 15 czerwca, 1 czerwca będziemy gotowi z takim kompletem wytycznych - zapowiedział wiceszef resortu zdrowia.
kama
foto: pixabay
źródło: Polska Agencja Prasowa
redakcja@walbrzyhc24.com
Dodaj komentarz