Akina Bonsai Studio i wałbrzyska Palmiarnia zapraszają na wystawę "Azja w Palmiarni", gdzie obok ciekawych, orientalnych eksponatów zobaczyć można kilkanaście najpiękniejszych drzewek bonsai z bogatej kolekcji Piotra Czerniachowskiego.
W Palmiarni na co dzień możemy oglądać wyjątkowe rośliny, ale ta wystawa oferuje prawdziwe perełki. Przy wejściu wita nas dwóch Japońskich wojowników w tradycyjnych zbrojach, stworzonych zgodnie ze sztuką w najdrobniejszych detalach. Strzegą oni cennej i niezwykłej kolekcji drzew, które są główną atrakcją wystawy. Towarzyszą im oryginalne japońskie zwoje, które nadają wyjątkowego dalekowschodniego klimatu oraz ozdobne kamienie, przypominające kształtem górskie krajobrazy.
- Jest tu 14 specjalnie wyselekcjonowanych drzew, które przedstawiają to, co w sztuce bonsai jest najpiękniejsze. Mamy tu bardzo stare egzemplarze, najstarsze drzewko ma 350 lat. Oprócz tego można zobaczyć też kamienie suiseki oraz zwoje kakejiku. Zapraszamy przede wszystkim fanów orientu - mówi Piotr Czerniachowski, właściciel Akina Bonsai Studio.
Bonsai jest sztuką dla bardzo cierpliwych. Patrząc na wiek wystawionych eksponatów nie trudno się domyślić, że proces formowania sporej wielkości drzewka to praca nie dla jednego człowieka a dla wielu pokoleń.
- Każdy rodzaj sztuki uprawiany w dalekiej Japonii wyróżnia się dążeniem do doskonałości. Same drzewka wymagają wiele cierpliwości i często całe kolekcje przekazywane są jako klejnoty rodzinne z pokolenia na pokolenie. Jest to też bez wątpienia inwestycja w przyszłość, bo tak jak jest z winem, im drzewko starsze, tym cenniejsze - twierdzi Piotr Czerniachowski.
Sztuka bonsai jak twierdzi jej popularyzator nie uznaje czegoś takiego jak "skończone dzieło". Każde drzewko można formować praktycznie bez końca, póki jest dobrze pielęgnowane i się rozrasta, z tym że efekty pojawiają się bardzo powoli.
- Cały czas jest to elitarna sztuka ale zachęcam wszystkich, którzy mają w sobie pasję do poznawania czegoś nowego czy chęć bycia oryginalnym, by skontaktowali się ze mną bo prowadzimy akcję wolontariatu, podczas której uczymy nowicjuszy tworzenia i pielęgnacji bonsai. Nie trzeba przy tym posiadać swoich egzemplarzy - zachęca Piotr Czerniachowski.
Przygodę z bonsai można zacząć od małej sadzonki ale jest wielce prawdopodobne, że nie dożyjemy by zobaczyć ją w takim kształcie i rozmiarze jak najpiękniejsze okazy prezentowane na wystawie. Chcąc zaopatrzyć się w dorosłe drzewo i kontynuować jego rozwój trzeba jednak liczyć się ze sporym wydatkiem, dlatego warto zacząć na przykład od zajęć pod okiem specjalistów by przekonać się czy mamy w sobie wystarczająco cierpliwości i zacięcia do tego niezwykłego połączenia botaniki i sztuki.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze