Wiele imprez kulturalnych z powodu pandemii zostało odwołanych lub nadal stoi pod wielkim znakiem zapytania. Mamy szczęście, że jedno z mocniej zakorzenionych wydarzeń w Zamku Książ doszło do skutku i melomani mogą znów raczyć się muzyką kameralną.
Jak przyznaje dyrektor artystyczny Festiwalu Ensemble Marcin Markowicz, podczas lockdownu impreza była już prawie skreślona. Gdy powoli odmrażano poszczególne sfery życia do organizatorów spłynęło wiele głosów za tym, by jednak spróbować doprowadzić XVII edycję do skutku... i udało się.
- Wszyscy tego potrzebowaliśmy. Dostaliśmy niesamowity feedback od studentów, którzy pytali czy festiwal się odbędzie bo chcą przyjechać do Książa. Zdajemy sobie sprawę, jak ważną rolę odgrywa to wydarzenie w życiu młodego muzyka. Nie chcieliśmy się poddać a muzyka jest bardzo ważna. Równie ważne jest aby wyjść z domów, oczywiście ze zdrowym rozsądkiem - mówi Marcin Markowicz.
Z powodu pandemii festiwal muzyki kameralnej stał się jeszcze bardziej kameralny. W koncertach na żywo może uczestniczyć o połowę mniej słuchaczy niż w poprzednich edycjach. Aby to wynagrodzić fanom kameralistyki, niektóre koncerty są nadawane na żywo w Internecie. Jakie jeszcze zmiany nastąpiły w tym roku?
- Program został mocno okrojony, koncerty trwają tylko po godzinie i nie ma przerw. Musieliśmy tak zrobić chociażby po to, by zminimalizować mieszanie się publiczności na przerwach. Dbamy by pojedynczo wprowadzać i wyprowadzać gości. Musieliśmy też zminimalizować liczbę zaproszonych artystów, studentów i profesorów. Nie odbędzie się w tym roku część aktorska. Będzie tylko muzyka kameralna i jazz. Studentów jest tylko dziewięciu, wobec trzydziestu w poprzednich latach. Nie będzie też zagranicznych artystów, bazujemy wyłącznie na Polakach - wymienia Markowicz.
Co zatem słuchacze odnajdą w programie festiwalu?
- Mówiąc językiem współczesnym, w programie znajdą się "hiciory" muzyki kameralnej. Koncerty ze studentami zaczynają się od środy i potrwają do niedzieli. Wszystkie wydarzenia odbędą się na Sali Maksymiliana w Zamku Książ, oprócz koncertu jazzowego, na który zapraszamy do Starej Kopalni - dodaje Marcin Markowicz.
Koncert inauguracyjny przywitał festiwalową publiczność muzyką m.in. Krzysztofa Pendereckiego z filmu Rękopis znaleziony w Saragossie czy Philipa Glassa.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze