Premier, który jeszcze w lipcu mówił, że "wirus jest w odwrocie i już nie trzeba się go bać", dziś sam wysłał siebie na kwarantannę bo miał kontakt z osobą zakażoną. O swojej decyzji poinformował w mediach społecznościowych.
Rząd ma pracować normalnie, Premier zapowiada, że będzie pracował zdalnie. Wypowiedzi o wirusie w odwrocie puszcza w niepamięć i tym razem apeluje: - Uważajmy na siebie i bądźmy odpowiedzialni.
Jak informuje Kancelaria Premiera:
1. Kwarantanna premiera jest następstwem potwierdzenia dzisiaj rano zarażenia u osoby, z którą miał kontakt w ostatni piątek 9 października.
2. U premiera nie stwierdzono dotychczas zachorowania na COVID-19. Nie ma też objawów choroby.
3. Zostały wdrożone procedury przygotowane na taką sytuację. Podczas kwarantanny Mateusz Morawiecki wykonuje swoje obowiązki. Premier spędza kwarantannę w sposób umożliwiający podejmowanie decyzji oraz kontakt z przedstawicielami instytucji państwowych.
4. Dzięki zapewnieniu odpowiednich możliwości technicznych premier będzie prowadził posiedzenia Rady Ministrów, Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego oraz innych gremiów.
5. O dalszej procedurze związanej z kwarantanną Prezesa Rady Ministrów – wykonywanych testach i czasie kwarantanny będzie decydował lekarz oraz Państwowa Inspekcja Sanitarna.
plr
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze