Ponad siedemdziesiąt interwencji, w większości wypompowywanie wody z piwnic, czyszczenie przepustów wodnych, ukadanie worków z piaskiem czy usuwanie zwalonych drzew – tak wyglądała miniona doba wałbrzyskich strażaków. W Jaczkowie ewakuowano mieszkańców dwóch bydynków.
Najtrudniejsza sytuacja była w Jaczkowie, gdzie rzeka Lesk zalewała budynki mieszkalne. Dwa z budynków zostały mocno podtopione, ewakuowano mieszkańców. Na miejscu pracowało 12 zastępów straży pożarnej, akcja trwała kilkanaście godzin. Umacnioano wały, układano worki z piaskiem i wypompowywano wodę.
- Sytuacja jest w miarę opanowana - mówi Tomasz Kwiatkowski z wałbrzyskiej straży pożarnej.
Trudna sytuacja była także w Witkowie, Borównie i Grzędach w gminie Czarny Bór.
Spore problemy były również w Gminie Mieroszów, najwięcej interwencji odnotowano w Sokołowsku.
- W większości nasze działania polegały na pompowaniu wody z piwnic, czyszczeniu przepustów wodnych, ukadaniu worków z piaskiem i usuwaniu zwalonych drzew – mówi Tomasz Kwiatkowski z wałbrzyskiej straży pożarnej.
W Zagórzu awarynie "zrzucono wodę" z Jeziora Bystrzyckiego.
Boguszów - 5 interwencji, Szaczawno Zdrój – 1, Wałbrzych – 24 , Stare Bogaczowice - 10
Głuszyca - 3 , Walim - 6, Mieroszów - 18, Czarny Bór i Jaczków - 10 i kilka interwencji w innych miejscowościach.
Dzisiaj jest już znacznie spokojniej, trwa jednak usuwanie skutków podtopień. Zgłoszenia interwencji cały czas spływają – w tej chwioi prowadzonych jest 5 interwencji (Boguszów – piwnica, Wałbrzych, Kusocińskiego – targowisko, Szczawno Zdrój, ul. Słowackiego -piwnica, Sokołowsko, Grzedy – piwnica, Dziećmorowice – piwnica).
Witków - jak informuje nasza czytelniczka Ewa - było ciężko
Szczwno Zdrój
A to zdjecia od naszej czytelniczki: Wałbrzych ul Baczyńskiego 17 A kolejny raz zalanie budynki i piwnic interweniuje straż pożarna brak pomocy ze strony mzb
adm
foto: czytelnicy walbrzych24.com
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze