Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszzcie - policjanci zatrzymali 54-latka, który doprowadził do pożaru swojego mieszkania, z budynku ewakuowano 12 osób. Mężczyzna usłyszy zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach.
Pożar wybuchł w minioną środę około godziny 20:00. ul. Pocztowej w Wałbrzychu. Policjanci wraz ze strażakami ewakuowali z budynku 12 osób, na szczęscie nikomu nic się nie stało. Jak ustalili funkcjonariusze, sprawcą pożaru był jeden z lokatorów.
- 54-latek w wyniku nieumyślnego działania spowodował zaprószenie ognia w swoim mieszkaniu. Okazało się, że 11 września tego roku ten sam mężczyzna pozostawił otwarty palnik kuchenki gazowej, czym również naraził mieszkańców na zagrożenie, ale tym razem wybuchem - informuje Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Wałbrzyscy policjanci przypominają, aby nie pozostawiać bez opieki włączonej kuchenki gazowej, czy też piekarnika. Przypilnujmy także aby dzieci nie bawiły się pokrętłami w tych urządzeniach. Sami nie zaśnijmy z papierosem odpalonym w ręku, który może spowodować pożar. W przypadku gorszego samopoczucia wywołanego prawdopodobnym podtruciem tlenkiem węgla niezwłocznie udajmy się do lekarza.
adm
foto: KMP Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz