WĘGIEL kamienny to nie tylko Górny Śląsk. Zagłębie węglowe działało też do lat 90. na DOLNYM ŚLĄSKU i wydobywało węgiel bardzo wysokiej jakości.
Dlaczego więc dolnośląskie KOPALNIE w rejonie Wałbrzycha i Gór Sowich zlikwidowano?
Dolnośląskie Zagłębie Węglowe obejmowało łącznie 4 zakłady:
Kopalnię Węgla Kamiennego "Julia",
Kopalnię Węgla Kamiennego "Victoria",
Kopalnię Węgla Kamiennego "Wałbrzych",
Kopalnię Węgla Kamiennego "Nowa Ruda".
Trzy pierwsze zakłady działały w Wałbrzych Moje Miasto, a ostatnia - w Nowa Ruda.
Dolnośląski węgiel był surowcem bardzo dobrej jakości. Miał jednak jedną, sporą wadę - złoża tego węgla były skrajnie niebezpieczne, pełne metanu i dwutlenku węgla, które to miały tendecję do zamoistnych wyrzutów.
Po tym względem dolnośląskie kopalnie węgla były jednymi z najniebezpieczniejszych w Europie. Stosowano oczywiście szereg zabezpieczeń, które miały ujarzmić te złoża, ale zwiększało to niestety mocno koszty wydobycia.
Wyrok na Dolnośląskie Zagłębie Węglowe zapadł w latach 90. Z przyczyn ekonomicznych, 1 stycznia 1991 r. w stan likwidacji postawiono wszystkie wałbrzyskie kopalnie. Chwilę później ten sam los dotknął kopalnię w Nowej Rudzie.
Za likwidacją kopalni miał iść strumień rządowych dotacji, które pomogłyby mieszkańcom Wałbrzycha i rejonu Gór Sowich przekwalifikować się i znaleźć pracę w nowo otwieranych zakładach. Ten "strumień" nigdy jednak nie był tak duży, jak pierwotnie obiecano.
Wałbrzych zaczął zapadać się pod własnym ciężarem. W 1990 r. w kopalniach pracowało 13 000 osób. Likwidacja kopalń spowodowała, że stali się oni bezrobotni, na co region nie był absolutnie przygotowano. Bezrobocie w 1991 r. przekroczyło w Wałbrzychu 30%. Przez długie lata region nie mógł podnieść się z tego ciosu, kojarząc się z negatywnie osławionymi "biedaszybami". Na szczęście Wałbrzychowi coraz dalej od tego wizerunku.
Dwie ze zlikwidowanych kopalń są dostępne dla turystów.
W Nowej Rudzie działa Dawna Kopalnia - Nowa Ruda - obiekt, ktory wiernie pokazuje turystom, jak trudna i skomplikowana była praca pod ziemią. W ramach zwiedzania wchodzimy z przewodnikiem do sztolni, w której stoją sprawne nadal maszyny górnicze i działa wąskotorowa, podziemna kolejka. Wszystkie dzieje się pod bacznym okiem Pani Barbary Korbas - właścicielki obiektu i bardzo gościnnego gospodarza.
Obiekt w Wałbrzychu ma trochę inny charakter. Stara Kopalnia - Centrum Nauki i Sztuki to miejsce, które stało się kulturalnym centrum Wałbrzycha. W odrestaurowanych, zabytkowych budynkach dawnej kopalni Julia zorganizowano ekspozycję związaną z górniczą historią miejsca, ale poza tym odbywają się tutaj wernisaże, odbywają się wystawy sztuki i wydarzenia kulturalne. W obiekcie dostępne są miejsca noclegowe, w których można skorzystać z Polskiego Bonu Turystycznego.
PS. Jak już będziecie w Wałbrzychu, zobaczcie też Muzeum Porcelany w Wałbrzychu - to kolejny świadek bogatej przeszłości miasta.
Oba podejścia do pokazywania dawnych obiektów górniczych zasługują na Waszą uwagę. Górnicza przeszłość to kolejna "cegiełka", która pokazuje, jak różnorodny i ciekawy jest region Gór Sowich i jego okolice. Musicie tu przyjechać.
info i foto: bartekwpodrozy.pl
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze