Jeszcze przed pandemią mówiło się o bardzo dynamicznie rozwijającym się rynku wałbrzyskich nieruchomości. Dotyczyło to głównie ożywienia sfery mieszkalnictwa. Ten trend jak się okazuje nie został złamany przez pandemię a wręcz przyśpieszył.
- To może zabrzmi dziwnie ale my widzimy jeszcze większe zainteresowanie rynkiem nieruchomości niż przed pandemią. Nasza spółka pracuje obecnie przy kilkunastu transakcjach, które mają dojść do skutku w tym i w przyszłym roku. Dotyczy to całej gamy nieruchomości. Zaczynając od budownictwa mieszkaniowego, będziemy sprzedawać działki przy Al. Podwale, szkołach nr 21 i 37, przy ul. Norwida i Ogrodowej. To są transakcje, które już są realizowane na różnym etapie - mówi Krzysztof Urbański, prezes spółki InVałbrzych.
Zainteresowanie jest jednak nie tylko w segmencie mieszkaniowym ale także biznesowym.
- Mamy spore zainteresowanie z branży logistycznej i terenów pod magazyny. Mowa tutaj o północnej części miasta, przy ul. Villardczyków, ul. Orkana. Cieszy nas też aktywność ze strony film wałbrzyskich bo to pokazuje, że się rozwijają i szukają nowych nieruchomości by rozszerzać swoją działalność - twierdzi Krzysztof Urbański.
Spółka InVałbrzych działa nie tylko na terenie naszego miasta ale zajmuje się promocją i sprzedażą nieruchomości także w Jedlinie-Zdroju i Głuszycy. Zainteresowanie tymi obszarami jest również w ostatnim czasie spore.
- Po prostu mieszkamy w fantastycznym otoczeniu. Ludzie oczekują teraz zieleni, gór i oddechu od dużych miast. Gminy nie mają praktycznie problemów ze sprzedażą nieruchomości i pomoc ze strony naszej spółki nie jest aż tak potrzebna. W Głuszycy i Łomnicy doszło w tym roku do kilkunastu jeśli nie kilkudziesięciu transakcji. Takiego zapotrzebowania na działki w tej gminie jeszcze nie było - dodaje Urbański.
.jpg)
Kto najczęściej decyduje się na zakup działek w naszym regionie? Okazuje się, że na czele wcale nie są wałbrzyszanie szukający nowego miejsca do zamieszkania nieopodal.
- To najczęściej ludzie z północnej części województwa dolnośląskiego. Potencjał naszego regionu dostrzegają mieszkańcy Wrocławia, Oławy, Lubina. Wielu kupuje tu działki i przenosi się albo chcą mieć tu drugi dom czy miejsce do pobytu na weekend - mówi Krzysztof Urbański.
Co ciekawe, zdaniem Krzysztofa Urbańskiego pandemia mogła tu w pewien sposób nawet pomóc.
- Ludzie pozamykani podczas pandemii w osiedlach dookoła Wrocławia doszli do wniosku, że nawet za mniejsze pieniądze warto przenieść się do większego mieszkania, domu z ogrodem, w otoczeniu gór. Dojazd do centrum Wrocławia pociągiem z Wałbrzycha trwa około godziny a to tyle samo co samochodem z przedmieść Wrocławia. Będziemy dalej obserwować ten trend przenoszenia się. Głód mieszkań w Wałbrzychu jest również duży i widzą to także deweloperzy - podsumowuje Krzysztof Urbański.
Czy teraz jest najlepszy moment na zakup nieruchomości? Jak przekonuje nas Krzysztof Urbański ceny są obecnie bardzo atrakcyjne a dalsze wysokie zainteresowanie może sprawić, że z czasem będzie tylko drożej.
plr
foto: użyczone / InVałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze