Ostatniej doby w Polsce wykonano ponad 35 tys. testów na obecność koronawirusa, ogółem przebadano 5,4 mln osób – podało Ministerstwo Zdrowia. Słowacy przetestowali obywateli i zdławili koronawirusa - donosi onet.pl. Polskie MZ podchodzi do tematu sceptycznie.
Jak poinformował w poniedziałek resort zdrowia, laboratoria diagnostyczne przebadały już 5 mln 645 tys. 233 próbki. W niedzielę poinformowano o wykonaniu ponad 46,6 tys. testów, w sobotę o 56 tys., w piątek o ponad 57,5 tys.Ostatniej doby wykonano ponad 35,1 tys. testów na obecność koronawirusa, lekarze rodzinni skierowali na wymaz 549 pacjentów.
- Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej zlecają mniej badań w kierunku SARS-CoV-2, stąd mniejsza liczba wykonanych testów - wyjaśniał w poniedziałek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Tymczasem Słowacy przetestowali obywateli i zdławili koronawirusa - informuje onet.pl. Słowacy wprowadzili powszechne testowanie obywateli (na przełomi października i listopada, drugą turę badań przeprowadzono 7 i 8 listopada) i skierowali na kwarantannę osoby zakażone. Rząd postanowił też częściowo odmrozić gospodarkę
Słowacja pochwaliła się pełnym sukcesem w walce z koronawirusem po masowym zastosowaniu testów antygenowych - liczba zakażonych na przetestowanej drugi raz północy kraju spadła w tydzień o 56 proc. Koszt całej operacji sięgnął tam 40 mln euro. Biorąc pod uwagę, że w Polsce mieszka około siedem razy tyle osób, u nas byłoby to około 280 mln euro, czyli niespełna 1,3 mld zł. W przeliczeniu na jedną osobę daje to 34 zł. - czytamy w onet.pl
- Liczba zakażonych w najbardziej zagrożonych regionach Słowacji spadła o połowę już po pierwszym tygodniu testów. Wkrótce będą mogły ruszyć szkoły, centra fitness, baseny i restauracje – podkreśla w rozmowie z onet.pl, Paweł Przewięźlikowski, twórca jednej z największych firm biotechnologicznych w Polsce Ryvu Therapeutics, współautor sukcesów Comarchu i założyciel Interii.
Jak twierdzą eksperci, koszt badań jest niewielki w porównaniu z efektem zwalczania pandemii i odblokowaniem gospodarki. Polskie Ministerstwo Zdrowia uważa jednak, że testy trzeba by było powtarzać, ponieważ w trakcie pojedynczego testowania trudno uchwycić moment, w którym kolejne grupy osób będą wykazywały wynik dodatni - czytamy w onecie.
adm
foto: ilustracyjne (pixabay)
źródło: Ministerstwo Zdrowia, PAP, onet.pl
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze