Nowe Yarisy w WORD w Wałbrzychu

29 grudnia 2020 13:56

Dolnośląski Ośrodek Ruchu Drogowego Oddział Regionalny w Wałbrzychu będzie pierwszym w Polsce, w którym egzaminy przeprowadzane będą na najnowszym modelu Toyoty Yaris. 12 pojazdów trafiło już do ośrodka i od 1 stycznia wyjadą na wałbrzyskie drogi.

Toyoty Yaris z rocznika 2020 zastąpią użytkowane dotychczas modele starszej generacji. Do WORD-u w Wałbrzychu i ośrodków terenowych w Kłodzku i Świdnicy pojazdy dostarczy wałbrzyski salon Toyota Nowakowski.

- Prawdopodobnie jesteśmy pierwszym WORD-em, który dysponuje najnowszym modelem, najnowszego pojazdu w tej klasie. Jest bardzo bogato wyposażony i mam nadzieję, że dzięki temu będziemy mogli weryfikować umiejętności kandydatów na kierowców na wysokiej klasy sprzęcie - mówi Mariusz Szmiel, Dyrektor Oddziału Regionalnego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Wałbrzychu.

- Cieszę się, że po raz kolejny nasza firma i marka Toyota spełniły wymagania przetargowe. Taka piękna flota samochodów jest nie tylko świetną wizytówką dla wałbrzyskiego WORD-u, ale również dla lokalnych fabryk Toyoty, które dostarczyły silnik do tego modelu - mówi Iwona Nowakowska-Sołtys, prezes firmy Toyota Nowakowski.

Nowe pojazdy wyposażone są w 1,5 l. silnik o mocy 125 KM i 6-biegową skrzynię biegów. Jak już wcześniej wspomniano, najważniejszy komponent tego pojazdu powstał w Polsce a konkretnie w siostrzanej fabryce w Jelczu-Laskowicach. Wkrótce takie same silniki produkowane będą w Wałbrzychu.

- To jest silnik 1,5 TNGA, zupełnie nowej konstrukcji Toyoty. Jego produkcję rozpoczęliśmy mimo przestojów związanych z pandemią, z sukcesem w czerwcu tego roku. Popyt na te samochody jest tak duży, że powstał kolejny projekt i tu w Wałbrzychu budujemy halę, w której będziemy produkować te silniki - mówi Grzegorz Górski, general affairs manager w wałbrzyskiej fabryce Toyoty.

- Jesteśmy przekonani, że zmiana jakościowa, którą poczują "uczniowie", którzy podejdą do egazaminu będzie ogromna. Yaris jest znany od wielu lat, to jeden z najpopularniejszych modeli Toyoty w Polsce i mamy pełną świadomość, że dzieje się tak dlatego, że ci pierwsi kierowcy mają do czynienia właśnie z tak znakomitym samochodem - twierdzi Adam Najda, dyrektor sprzedaży flotowej Toyota Motor Poland.

Umowa leasingu operacyjnego na okres 4 lat opiewa na kwotę 700 257,36 zł brutto.

plr

foto: P.Tokarski

redakcja@walbrzych24.com

Komentarze

Ksiegowy (30 grudnia 2020 20:53)

Cytuję użytkownika: Maras

Cytuję użytkownika: Ksiegowy

Zdumiewający jest brak refleksji i ubolewania Polaków nad brakiem swojej dobrej marki samochodów, nawet wysmiewani Rosjanie nadal produkują kultowa Lade Nive bardzo popularna na zachodzie Europy. .Ślepy zachwyt nad produktem japońskim wskazuje na sparobczenie walbrzyszan. Takich juz łatwo zakuc w kajdany i do obozu pracy, nie będą się sprzeciwiać.

Mongolskie teorie, wyuczone ma pamięć. Masz jakis lepszy pomysł motoryzacyjny? Ciesz sie, że jest nawet taka Toyota. Inaczej tylko krzaki by sie po ulicach turlały, jak na dzikim zachodzie. Marka ta, to przynajmniej zawsze inowacja i dobre auta.

Ale nie polski kapitał a w związku z tym większość Toyota Bank rośnie w potegę a nie ty i ja .Jest doprawdy się z czego cieszyć, gamoniu. Pomysłów i fachowców jest u nas sporo, ale kolonii na jaka zamieniono Polskę z tygrysa gospodarczo-technologicznego nie pozwolą nawet na prace naukowo -badawcze,a jeśli nawet to przyjda smutni panowie i wyniki ukradna. Wiec pracuj sobie jako monter dalej, Japończyk by u siebie nie pozwolil ci nawet firmy sprzątającej założyć.

Cytuj

Maras (30 grudnia 2020 20:45)

Cytuję użytkownika: Ksiegowy

Cytuj

Jacek (30 grudnia 2020 11:56)

Toyota w przeciwieństwie do konkurencji zaczęła montować w swoich samochodach silniki do aut a nie do kosiarek. Nie wiem jaka jest cena tego modelu z takim silnikiem ale jeżeli nie odbiega zbytnio od konkurencji to warto się nad nim zastanowić.

Cytuj

Fan motoryzacji (30 grudnia 2020 11:44)

Cytuję użytkownika: Roman

Księgowy ma rację , np FSO ruina A dokumentacja leży po niszczejących halach , a we muzeum Skody w Mladej , wszystko od roweru do najnowszych modeli

Najgorsze było rujnowanie sprawnie dzialajacych zakładów maszyn Ursus, do tej pory cenionych traktorów z uwagi na zaawansowane przeniesienie napędu i silnik pracujący ,,na oparach" czyli 3.5 l ropy/1 motogodzinę .Nawet oplaceni przez zachodni kapitał likwidatorzy mieli wątpliwości.To była od A do Z polska konstrukcja z popytem na całym świecie.

Cytuj

Roman (30 grudnia 2020 10:36)

Księgowy ma rację , np FSO ruina A dokumentacja leży po niszczejących halach , a we muzeum Skody w Mladej , wszystko od roweru do najnowszych modeli

Cytuj

Ksiegowy (30 grudnia 2020 10:30)

Cytuj

Mistrz kiery (29 grudnia 2020 21:53)

Wyrazy wspolczucia dla przyszlych "zdawaczy" Prognozuje sie kilkakrotne repety ;)

Cytuj

Wiktor (29 grudnia 2020 21:20)

Cytuję użytkownika: Jakubek1993

Cytuję użytkownika: Jeży