Problem z odpaleniem silnika po nocnych przymrozkach? Pomocną dłoń mieszkańcom Wałbrzycha wyciąga Straż Miejska. Dziś z pomocy Straży skorzystała nasza czytelniczka.
Zdarzają się sytuacje, gdy wstajemy rano, wychodzi z domu i okazuje się, że nie możemy odpalić samochodu. Pomocny staje się akumulator rozruchowy - urządzenie posiadają wałbrzyscy strażnicy miejscy i niosą pomoc w awaryjnych sytuacjach.
- Nie mogła uruchomić samochodu, zadzwoniłam do Straży Miejskie, panowie szybko przyjechali i pomogli mi odpaić auto - pisze nasza czytelniczka.
Już od dwóch lat wałbrzyska Straż Miejska pomaga mieszkańcom, którzy nie mogą odpalić auta. Pojedynczy przypadek może być po prostu skutkiem narażenia akumulatora na zbyt niską temperaturę przez zbyt długi czas ale jeśli problem się powtarza, kierowca powinien rozważyć zakup nowego akumulatora.
- Niektórzy z kierowców starają się nagminnie do nas dzwonić z prośbą o pomoc. Jak wiemy akumulator ma pewien okres użytkowania i jeśli ten termin minie i sprzęt jest słaby to kierowca powinien zaopatrzyć się w nowy. Nikomu jednak pomocy nie odmawiamy i jesteśmy do dyspozycji jeśli jest taka konieczność - mówił Andrzej Piotrowski z wałbrzyskiej Straży Miejskiej.
Dziś, jak informuje Ewalina Wilk z wałbrzyskiej Straży, sporo kłopotów odnotowano na Podzamczu, gdzie ostry mróz spowodował, że wielu kierowców nie mogło odpalić auta.
Numer alarmowy do Straży Miejskiej to 986.
Należy mieć też na uwadze, że nie zawsze strażnicy są w stanie dojechać natychmiast, zwłaszcza gdy podejmują inną interwencję. Najlepsze rozwiązanie to po prostu zadbać o dobry stan akumulatora zwłaszcza w okresie zimowym.
plr/adm
foto: videoblocks
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze