Jutro (we wtorek), premier Mateusz Morawiecki ma poinformowac o luzowaniu obostrzeń. - Trzeba to robić, bo ludzie nie wytrzymują bardzo silnych obostrzeń – mówi dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych
Prawdopodobnie luzowanie obostrzeń będzie miało charakter kosmetyczny i nie będą to spektakularne działania - ustalili dzienkarze radia RMF FM. Na otwarcie restauracji, klubów fitnes i siłoni raczej nie mamy co liczyć.
- Mogę tylko apelować o cierpliwość. Jeżeli tylko będzie taka możliwość - co udowodniliśmy decyzją puszczenia dzieci z klas I-III do szkoły - to będziemy podejmowali decyzje, które będą z korzyścią dla gospodarki. Ale gospodarka potrzebuje ludzi zdrowych, zdrowia publicznego, i dopuszczenie do sytuacji powrotu dużej liczby zachorowań, szczególnie w kontekście prowadzonej akcji szczepień, jest po prostu nieracjonalne - powiedział w rozmowie z RMF FM, minister zdrowia Adam Niedzielski.
- Dane epidemiczne są lepsze. Oby była to stała tendencja – powiedział dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.
Ekspert powoli otwierałby drzwi różnych sektorów i godził się na aktywność w reżimie sanitarnym.W jego ocenie teraz jest właśnie czas na dialog z poszczególnymi branżami i wypracowanie sposobu ich otwarcia.
- Trzeba to robić, bo ludzie nie wytrzymują bardzo silnych obostrzeń. Do tego sytuacja epidemiczna w Polsce zaczyna na to pozwalać. Wdrażałbym konsekwentnie, ale powoli, pewne poluzowania. Trzeba otwierać drzwi różnych sektorów. Do tego potrzebna jest jednak zgoda w sprawie reżimu sanitarnego. Jeżeli z branżami się coś ustali, to przepisy muszą być bezwzględnie przestrzegane. Wszelkie naruszenia moim zdaniem winny oznaczać ogromne kary – ocenił dr Sutkowski.
Jako pierwsze miejsce, które mogłoby zostać otwarte 1 lutego, wymienił galerie handlowe. Sposób swego myślenia o otwieraniu poszczególnych sektorów zarysował w skrócie myślowym: stoki, baseny, siłownie.
- W takiej kolejności — nieco symbolicznej — robiłbym to we wszystkich branżach. Wydaje się też, że np. muzea nie niosą ze sobą wielkiego zagrożenia ponownego wybuchu epidemii. Po nich otwierałbym w reżimie sanitarnym kina i teatry, a oczywiście na końcu miejsca masowych imprez – dodał Sutkowski
adm
redakcja@walbrzych24.com