Do wypadku doszło na trasie Wałbrzych - Unisław Śląski (przed samym Unisławiem). 30-latek wjechał w przydrożne drzewo.
- Na szczęście żaden pieszy nie poruszał się poboczem, z przeciwnego kierunku nie jechał samochód, a samemu sprawcy nic poważnego się nie stało. Policjanci podczas wykonywanych z zatrzymanym czynności potwierdzili, że kierujący mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu oraz miał aktywny zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. - informuje podkom. Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Jak ustaliła policja, 30-latek jechał zbyt szybko. Na łuku jego samochód wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Według relacji świadka, który pomagał mężczyźnie wyjść z samochodu, 30-latek był kompletnie pijany i agresywny, a po wyjściu z auta uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjanci wraz z miejscowymi strażakami zatrzymali mężczyznę - szedł piechotą z Unisławia w kierunku Mieroszowa. Badanie wykazało 1,57 promila alkoholu. Policjanci zlecieli także pobranie krwi od sprawcy by sprawdzić czy nie był on pod wpływem narkotyków.
Podczas kontroli okazało się, że wałbrzyszanin miał w czerwcu ubiegłego roku zatrzymane prawo jazdy (na 3 lata). Teraz odpowie przed sądem, grozi mu do 5 lat więzienia, dożywotni zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna.
redakcja@walbrzych24.com