Dzielnicowa z Posterunku Policji w Marciszowie br. asp. Aneta Koczur zostala powiadomiona, że w Ciechanowicach w okolicach rzeki znajduje się ranna sowa. Puszczyk zwyczajny był wyraźnie osłabiony, nie mógł się swobodnie poruszać, co wskazywać mogło na jakieś urazy. Dawał jednak oznaki życia, ruszając dziobem i delikatnie głową.
Funkcjonariuszka wezwała na miejsce odpowiednie służby, które przewiozły sowę do lecznicy dla zwierząt, gdzie otrzymała kroplówkę i odpowiednie leki. Według opinii lekarza weterynarii, który zaopiekował się znalezioną sową, nie jest ona w najlepszym stanie. Ptak ma duszności i cierpi najprawdopodobniej na zapalenie worków powietrznych. Trzymamy kciuki, by wszystko skończyło się dobrze, a piękna sowa wróciła w swoje środowisko.
opr.plr
foto: KPP w Kamiennej Górze
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze