Menu

Koronawirus:prawie 26 tys nowych zachorowań

Blisko 26 tysięcy nowych zakażeń, ponad 2 tys. na Dolnym Śląsku.  Ostatniej doby zmarło 419 osób - informuje Ministerstwo Zdrowia.  - Pod koniec maja sytuacja powinna się poprawiać – mówi prof. Andrzej Horban pytany o rozwój epidemii. 
Koronawirus:prawie 26 tys nowych zachorowań
Mamy 25 998 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (4219), śląskiego (3728), wielkopolskiego (2643), 
dolnośląskiego (2144), małopolskiego (1914), pomorskiego (1604), kujawsko – pomorskiego (1567), łódzkiego (1360), podkarpackiego (1334), warmińsko – mazurskiego (1002), zachodniopomorskiego (899), lubelskiego (834), lubuskiego (747), świętokrzyskiego (576), opolskiego (564), podlaskiego (473). 390 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
 
 
Z powodu COVID-19 zmarło 116 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 303 osoby.
 
Liczba zakażonych koronawirusem:  2 010 244/ 48 807  (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
 

- Pod koniec maja sytuacja powinna się poprawiać – zaznaczył w TVN24 prof. Andrzej Horban, zapytany o rozwój epidemii. Dodał jednak, że na razie zachorowania narastają i ich szczyt przed nami, ale system ochrony zdrowia jest teraz dużo sprawniejszy. Widać też pierwsze efekty szczepionek. Główny doradca premiera ds. COVID-19, pytany w piątek o to, czy rząd powinien w tej chwili podjąć bardziej radykalne kroki i przeprowadzić lockdown, stwierdził, że jeszcze nie ma tak dramatycznego wyzwania dla polityków.
 
- Nie dramatyzowałbym, lecz raczej nakłaniał ludzi, by stosowali się do zaleceń – powiedział. Dodał, że nadal istnieje spora grupa osób, która uważa, że nie ma wirusa i nie stosuje się do nich.
 
- Wszystko zależy nadal od społeczeństwa, od tego, jak ludzie zaczną reagować. Apelujemy o powrót do starych zasad – powiedział.


Statystyki dotyczące sytuacji COVID-19 w regionie: 
 
 
- Szpital Wałbrzych: 132 potwierdzonych, 14 pod respiratorem,
- Szpital im. J. Gromkowskiego: 209 potwierdzonych, 0 osoby na obserwacji, 9 pacjentów dodatnich na OIT, łącznie pod respiratorem 38 pacjentów dodatnich.
- Dolnośląskie Centrum Chorób Płuc: 141 potwierdzonych w tym pod 6 respiratorem,
- Szpital Bolesławiec: 96 potwierdzonych, 5 w obserwacji, 6 na OIT w tym 22 pod respiratorem,
- Szpital Jelenia Góra: 39 potwierdzonych, 9 pod respiratorem,
- Szpital Tymczasowy Legnica: 72 potwierdzonych, 1 na OIT,
- Szpital Legnica: 7 na OIT w tym 7 pod respiratorem,

- Pogotowie Wałbrzych miniona doba: 16 przewozów covidowych,
- Pogotowie Wrocław miniona doba: 48 wyjazdów związanych z COVID-19,
- Pogotowie Jelenia Góra miniona doba: 1 przewóz covidowych.


22 567 chorych na COVID-19 przebywa w szpitalach, z czego 2245 z nich jest podłączonych do respiratorów – podało w piątek Ministerstwo Zdrowia. Resort poinformował, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 31 636 łóżek i 3071 respiratorów.
 
W czwartek Ministerstwo Zdrowia podało, że hospitalizowanych jest 21 858 chorych z COVID-19, a w środę – 21 511. Tydzień temu, 12 marca, w szpitalach przebywało 19 102 pacjentów z COVID-19. Ministerstwo przekazało w czwartek, że na kwarantannie przebywają 383 721 osób. Podało też, że wyzdrowiało dotąd 1 620 272 zakażonych.




Codzienne raporty zakażeń od poziomu danych ogólnopolskich do poziomu danych powiatowych dostępne są na stronie: http://gov.pl/raport-zakazen.

adm
foto: ilustracyjne (pixabay)
źródło: Ministerstwo Zdrowia
redakcja@walbrzych24.com

Komentarze

Testujacy (19 marca 2021 20:20)
Cytuję użytkownika: Księgowy
Statystyki i zakresy testów są fałszowane.Mogę to łatwo udowodnić.
Komu chcesz udowodnić.Jakie masz dowody psychiczny człowieku?Weź przestań już kontynuować swoje debilne komentarze.
Księgowy (19 marca 2021 12:51)
Statystyki i zakresy testów są fałszowane.Mogę to łatwo udowodnić.
jaśko (19 marca 2021 11:32)
Cytuję użytkownika: analityk medyczny
https://www.facebook.com/martyka.zbigniew Dr n. med. Zbigniew Martyka Gdy prawie rok temu władze zamknęły kraj "tylko na dwa tygodnie", niewiele osób spodziewało się, że wprowadzone restrykcje będą trwały tyle czasu. Co więcej, dzisiaj tylko chyba skrajnie naiwni ludzie sądzą, że rząd zamierza przedstawienie pt. "pandemia COVID19" w najbliższym czasie skończyć. Jest to jednak doskonały czas na krótkie podsumowanie i wyliczenie bzdur, przekazywanych opinii publicznej przez "autorytety" oraz większość mediów. 1. "Noszę maskę, by chronić Ciebie przed zarażeniem" Nie, proszę Państwa, nikogo nie chronicie - ani siebie, ani innych. Szczerze mówiąc, nie mogę wyjść z podziwu, że bzdura o ochronnej funkcji maseczek już tyle miesięcy doskonale się trzyma. Wirus jest wielokrotnie mniejszy, niż włókna w masce i bez problemu przedostaje się przez taką "barierę". Jest również całkowitą nieprawdą, że wirus "podróżuje" jedynie na kroplach, które maseczka zatrzymuje. Wirus doskonale przenosi się na cząsteczkach aerozolu oddechowego, dla których maseczki nie są żadną przeszkodą. Równie dobrze można postawić płot ze zwykłej siatki ogrodzeniowej w celu ochrony przed komarami. Podobna logika. Proszę Państwa, skuteczność masek nie może być określona przez telewizję, czy też uwielbiane przez mass-media "autorytety medyczne". Jedynym sposobem, aby naukowo zmierzyć skuteczność maseczki, jest przeprowadzenie randomizowanego kontrolowanego badania klinicznego, które uwzględnia zakażenie potwierdzone laboratoryjnie. Tylko takie badania są wiarygodne - nie telewizyjne opinie, choćby wygłaszał je profesor medycyny. I właśnie tego typu badania wskazują brak skuteczności masek w zapobieganiu transmisji wirusów układu oddechowego. Kolejny przykład braku logiki to argumentacja władz uzasadniająca konieczność noszenia masek w przestrzeni publicznej. Rząd twierdzi, że niebezpieczeństwo zarażenia występuje przy bliskim kontakcie, to jest w odległości mniej niż 1,5 - 2 metry oraz przez czas dłuższy niż 15 minut - bez maski. Dlatego właśnie mamy konieczność noszenia masek, gdyż nie wiadomo, kto jest chory. To teraz proszę mi wskazać, przy jakich czynnościach życia codziennego mamy kontakt z osobami obcymi, twarzą w twarz, z bliskiej odległości, przez co najmniej 15 minut. Na ulicy? Czy może w sklepie? I ciekawostka - chodzi o maseczki z filtrem i zaworem. Czy ktokolwiek się zastanawiał nad tym, że powietrze wdychane jest filtrowane, a wydychane wylatuje sobie bez żadnych ograniczeń ? Jak to się ma do rzekomej ochrony innych? Jest jeszcze jeden fakt, który rzadko jest brany pod uwagę. Chodzi o zmniejszenie dopływu tlenu do organizmu podczas oddychania w maseczce. To jest fakt oczywisty, łatwy do samodzielnego sprawdzenia, choćby przez podręczny czujnik stężenia dwutlenku węgla - i nie zmienią tego telewizyjne dementi. Ludzki mózg jest bardzo wrażliwy na niedobór tlenu. Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci, których mózgi cały czas się rozwijają. Pierwszą reakcją na brak tlenu są bóle głowy, senność, problemy z koncentracją - czyli wszystko to, co wielu rodziców zaobserwowało u swoich dzieci, które były w wielu szkołach przymuszane do noszenia maseczki przez kilka godzin. Gdy mamy powtarzający się niedobór tlenu, organizm się adaptuje i symptomy te znikają, ale wydajność organizmu jest niższa, a mózg rozwija się znacznie gorzej. Utracone komórki nerwowe nie będą już nigdy regenerowane. Zastanówcie się nad tym Państwo za każdym razem, gdy każecie zasłaniać usta i nos swoim dzieciom. 2. "Zamykamy gospodarkę, by zwalczyć wirusa i już niedługo wrócić do normalności" Dzisiaj już wiemy na 100%, że lockdown nie daje absolutnie nic. Rok temu mieliśmy tylko takie przypuszczenia, dzisiaj mamy pewność. Niestety, ta jedna z największych bzdur jest nadal utrzymywana. A wystarczy proste porównanie terytoriów bez ograniczeń i z ograniczeniami. Co widzimy? Że Kalifornia i Floryda mają prawie identyczne poziomy zachorowań - tylko Kalifornia jest zamknięta, a Floryda otwarta! Taka sama sytuacja w przypadku Dakoty Północnej i Południowej. Mają prawie identyczny wykres nowych zachorowań w czasie - przy blokadzie jednego stanu w porównaniu z wolnością w drugim. Ciekawie wygląda sytuacja dzisiaj w Europie: otwarta Szwecja i 46,5 zachorowań na 100 000 osób, całkiem zamknięte Czechy - 111,7 przypadków. Na pół zamknięta Polska 35,4, całkiem otwarta Białoruś: 11,9, zamknięte Niemcy: 10,1. Oczywiste jest dla każdej myślącej samodzielnie osoby, że zamknięcie kraju i restrykcje nie mają nic wspólnego z liczbą zachorowań, a utrzymywanie tej teorii, bez żadnego poparcia naukowego, to farsa. Szkoda, że tragiczna w skutkach 3. "Ścisły reżim sanitarny, dezynfekcja wszystkich powierzchni" Z tego powodu wyłączone z użycia są miejsca, których nie da się często dezynfekować. Dlatego właśnie widzimy dezynfekcję w przestrzeni miejskiej, przystanków autobusowych, stolików, ławek i wszystkiego, co może być dotykane przez ludzi. Dlatego wiosną usilnie zalecane były rękawiczki jednorazowe (o których zresztą wielokrotnie mówiłem, że przynoszą więcej szkody niż pożytku). I nagle kilka dni temu czytamy w "Nature", biblii naszych "ekspertów", że przenoszenie wirusa SARSCOV-2 przez powierzchnie, klamki czy ubrania można uznać za niegroźne i pomijalne. Wpadka? 4. "Odwołanie operacji planowych ze względu na konieczność zabezpieczenia miejsc dla chorych na COVID-19" Proszę Państwa, to jest zbrodnia. Pisałem o tym na wiosnę, że tego typu idiotyczne i nieprzemyślane działania spowodują więcej zgonów, niż COVID-19. Jak Państwo widzicie, wszystko to niestety się potwierdziło. W zeszłym roku mieliśmy 75 tysięcy zgonów z powodu ograniczenia dostępu do służby zdrowia. Rządzących niczego to nie nauczyło i ostatnia rekomendacja jest dowodem na to, że nadal bezmyślnie idą w tym samym kierunku. Głupota jest aż tak widoczna, że nasuwa się podejrzenie, że to nie głupota, a celowe działanie. Obyśmy się jak najszybciej otrząsnęli, gdyż dalsze tkwienie w korona-paranoi będzie kosztowało życie kolejnych tysięcy osób. Nie będzie poprawy, dopóki zamiast kierować się wynikami randomizowanych badań naukowych, będziemy słuchali przekazów medialnych, wypowiedzi naukowców sponsorowanych przez firmy farmaceutyczne, których twierdzenia nie są poparte badaniami, natomiast są oni doskonali w obrażaniu tych, którzy się nie zgadzają z ich opinią. Najlepszym dowodem, ile warte są takie opinie, jest fakt, iż posiedzenia Rady Medycznej przy premierze nie są protokołowane, nie zostały też wytworzone jakiekolwiek inne dokumenty. Taką radosną twórczością "walczy się z pandemią". Dlatego właśnie umierają ludzie.
Jak dobrze, że jesteś. Praktycznie codziennie, od świtu, pracowicie jak pszczółka, wyszukujesz opinie swoich "ekspertów", żebyśmy nie tkwili w swojej beznadziejnej ciemnocie i głupocie. Jaka szkoda, że nikt tych rewelacji nie czyta. Co więcej, jesteś obiektem kpin. Ogromna niesprawiedliwość
analityk medyczny (19 marca 2021 10:41)
https://www.facebook.com/martyka.zbigniew Dr n. med. Zbigniew Martyka Gdy prawie rok temu władze zamknęły kraj "tylko na dwa tygodnie", niewiele osób spodziewało się, że wprowadzone restrykcje będą trwały tyle czasu. Co więcej, dzisiaj tylko chyba skrajnie naiwni ludzie sądzą, że rząd zamierza przedstawienie pt. "pandemia COVID19" w najbliższym czasie skończyć. Jest to jednak doskonały czas na krótkie podsumowanie i wyliczenie bzdur, przekazywanych opinii publicznej przez "autorytety" oraz większość mediów. 1. "Noszę maskę, by chronić Ciebie przed zarażeniem" Nie, proszę Państwa, nikogo nie chronicie - ani siebie, ani innych. Szczerze mówiąc, nie mogę wyjść z podziwu, że bzdura o ochronnej funkcji maseczek już tyle miesięcy doskonale się trzyma. Wirus jest wielokrotnie mniejszy, niż włókna w masce i bez problemu przedostaje się przez taką "barierę". Jest również całkowitą nieprawdą, że wirus "podróżuje" jedynie na kroplach, które maseczka zatrzymuje. Wirus doskonale przenosi się na cząsteczkach aerozolu oddechowego, dla których maseczki nie są żadną przeszkodą. Równie dobrze można postawić płot ze zwykłej siatki ogrodzeniowej w celu ochrony przed komarami. Podobna logika. Proszę Państwa, skuteczność masek nie może być określona przez telewizję, czy też uwielbiane przez mass-media "autorytety medyczne". Jedynym sposobem, aby naukowo zmierzyć skuteczność maseczki, jest przeprowadzenie randomizowanego kontrolowanego badania klinicznego, które uwzględnia zakażenie potwierdzone laboratoryjnie. Tylko takie badania są wiarygodne - nie telewizyjne opinie, choćby wygłaszał je profesor medycyny. I właśnie tego typu badania wskazują brak skuteczności masek w zapobieganiu transmisji wirusów układu oddechowego. Kolejny przykład braku logiki to argumentacja władz uzasadniająca konieczność noszenia masek w przestrzeni publicznej. Rząd twierdzi, że niebezpieczeństwo zarażenia występuje przy bliskim kontakcie, to jest w odległości mniej niż 1,5 - 2 metry oraz przez czas dłuższy niż 15 minut - bez maski. Dlatego właśnie mamy konieczność noszenia masek, gdyż nie wiadomo, kto jest chory. To teraz proszę mi wskazać, przy jakich czynnościach życia codziennego mamy kontakt z osobami obcymi, twarzą w twarz, z bliskiej odległości, przez co najmniej 15 minut. Na ulicy? Czy może w sklepie? I ciekawostka - chodzi o maseczki z filtrem i zaworem. Czy ktokolwiek się zastanawiał nad tym, że powietrze wdychane jest filtrowane, a wydychane wylatuje sobie bez żadnych ograniczeń ? Jak to się ma do rzekomej ochrony innych? Jest jeszcze jeden fakt, który rzadko jest brany pod uwagę. Chodzi o zmniejszenie dopływu tlenu do organizmu podczas oddychania w maseczce. To jest fakt oczywisty, łatwy do samodzielnego sprawdzenia, choćby przez podręczny czujnik stężenia dwutlenku węgla - i nie zmienią tego telewizyjne dementi. Ludzki mózg jest bardzo wrażliwy na niedobór tlenu. Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci, których mózgi cały czas się rozwijają. Pierwszą reakcją na brak tlenu są bóle głowy, senność, problemy z koncentracją - czyli wszystko to, co wielu rodziców zaobserwowało u swoich dzieci, które były w wielu szkołach przymuszane do noszenia maseczki przez kilka godzin. Gdy mamy powtarzający się niedobór tlenu, organizm się adaptuje i symptomy te znikają, ale wydajność organizmu jest niższa, a mózg rozwija się znacznie gorzej. Utracone komórki nerwowe nie będą już nigdy regenerowane. Zastanówcie się nad tym Państwo za każdym razem, gdy każecie zasłaniać usta i nos swoim dzieciom. 2. "Zamykamy gospodarkę, by zwalczyć wirusa i już niedługo wrócić do normalności" Dzisiaj już wiemy na 100%, że lockdown nie daje absolutnie nic. Rok temu mieliśmy tylko takie przypuszczenia, dzisiaj mamy pewność. Niestety, ta jedna z największych bzdur jest nadal utrzymywana. A wystarczy proste porównanie terytoriów bez ograniczeń i z ograniczeniami. Co widzimy? Że Kalifornia i Floryda mają prawie identyczne poziomy zachorowań - tylko Kalifornia jest zamknięta, a Floryda otwarta! Taka sama sytuacja w przypadku Dakoty Północnej i Południowej. Mają prawie identyczny wykres nowych zachorowań w czasie - przy blokadzie jednego stanu w porównaniu z wolnością w drugim. Ciekawie wygląda sytuacja dzisiaj w Europie: otwarta Szwecja i 46,5 zachorowań na 100 000 osób, całkiem zamknięte Czechy - 111,7 przypadków. Na pół zamknięta Polska 35,4, całkiem otwarta Białoruś: 11,9, zamknięte Niemcy: 10,1. Oczywiste jest dla każdej myślącej samodzielnie osoby, że zamknięcie kraju i restrykcje nie mają nic wspólnego z liczbą zachorowań, a utrzymywanie tej teorii, bez żadnego poparcia naukowego, to farsa. Szkoda, że tragiczna w skutkach 3. "Ścisły reżim sanitarny, dezynfekcja wszystkich powierzchni" Z tego powodu wyłączone z użycia są miejsca, których nie da się często dezynfekować. Dlatego właśnie widzimy dezynfekcję w przestrzeni miejskiej, przystanków autobusowych, stolików, ławek i wszystkiego, co może być dotykane przez ludzi. Dlatego wiosną usilnie zalecane były rękawiczki jednorazowe (o których zresztą wielokrotnie mówiłem, że przynoszą więcej szkody niż pożytku). I nagle kilka dni temu czytamy w "Nature", biblii naszych "ekspertów", że przenoszenie wirusa SARSCOV-2 przez powierzchnie, klamki czy ubrania można uznać za niegroźne i pomijalne. Wpadka? 4. "Odwołanie operacji planowych ze względu na konieczność zabezpieczenia miejsc dla chorych na COVID-19" Proszę Państwa, to jest zbrodnia. Pisałem o tym na wiosnę, że tego typu idiotyczne i nieprzemyślane działania spowodują więcej zgonów, niż COVID-19. Jak Państwo widzicie, wszystko to niestety się potwierdziło. W zeszłym roku mieliśmy 75 tysięcy zgonów z powodu ograniczenia dostępu do służby zdrowia. Rządzących niczego to nie nauczyło i ostatnia rekomendacja jest dowodem na to, że nadal bezmyślnie idą w tym samym kierunku. Głupota jest aż tak widoczna, że nasuwa się podejrzenie, że to nie głupota, a celowe działanie. Obyśmy się jak najszybciej otrząsnęli, gdyż dalsze tkwienie w korona-paranoi będzie kosztowało życie kolejnych tysięcy osób. Nie będzie poprawy, dopóki zamiast kierować się wynikami randomizowanych badań naukowych, będziemy słuchali przekazów medialnych, wypowiedzi naukowców sponsorowanych przez firmy farmaceutyczne, których twierdzenia nie są poparte badaniami, natomiast są oni doskonali w obrażaniu tych, którzy się nie zgadzają z ich opinią. Najlepszym dowodem, ile warte są takie opinie, jest fakt, iż posiedzenia Rady Medycznej przy premierze nie są protokołowane, nie zostały też wytworzone jakiekolwiek inne dokumenty. Taką radosną twórczością "walczy się z pandemią". Dlatego właśnie umierają ludzie.
*** (19 marca 2021 10:40)
Lata dobrobytu uczyniły z ludzi wykastrowane prosiaki, które myślą o tym co zeżreć na obiad i obejrzeć na Netflixie... To nowocześni niewolnicy, a myślą że są królami życia, bo mają samochody, mieszkania na kredyt, iPhony i stać ich na sushi na wynos...Skoro ludzie dali sobie odebrać dawne życie, swobodne oddychanie i zaakceptowali mordowanie im bliskich, to chyba już tylko głód może ich obudzić... Z tym, że wtedy będą już zbyt słabi, żeby cokolwiek zrobić....

Dodaj komentarz

koronawirus  |   Wałbrzych  |   Dolny Śląsk  |   covid  |   nowe zakażenią  |  

Górnik przegrywa pierwszy finałowy mecz

Poznajcie wiceprezydentkę Wałbrzycha Annę Elżbieciak-Stec

Kacper Nogajczyk wiceprezydentem Wałbrzycha

Wałbrzych 24 aktualności


Wałbrzych 24 to wiodący portal informacyjny w mieście i regionie. Najważniejsze są dla nas informacje z Wałbrzycha, ale również piszemy o tym, co dzieje się w sąsiednich gminach takich jak  Świdnica, Boguszów - Gorce, Mieroszów, Szczawno Zdrój, Świebodzice, Głuszyca, czy Walim. Oprócz przekazywanych przez Wałbrzych 24 wiadomości, znajdziesz tu również wiele fotogalerii, rozmowy z zaproszonymi gośćmi, publicystykę czy informacje o wydarzeniach, imprezach i koncertach, które odbywają się w mieście czy okolicy.

Na stronie głównej Wałbrzych 24 znajdziecie aktualności czyli najnowsze informacje z miasta, jednak zachęcamy też do zaglądanie do innych kategorii - rozrywki, sportu, 112 czy do zakładki Po Sąsiedzku, gdzie znajdziecie wiadomości z okolicznych gmin.

Uprościliśmy też nawigację strony, by była bardziej intuicyjna, co ma ułatwić czytelnikom znalezienie szukanych informacji i jeszcze sprawniejsze poruszanie się po naszej stronie.

Wałbrzych najnowsze wiadomości


Często najnowsze wiadomości Wałbrzych tworzone są wspólnie z Wami - naszymi czytelnikami, za co serdecznie dziękujemy. Zachęcamy do przesyłania do nas informacji i zdjęć na adres: redakcja@walbrzych24.com.

Dzięki takiej współpracy jesteśmy w stanie szybko reagować i przekazywać Wam najnowsze informacje, pisać o realnych problemach miasta i mieszkańców. Zachęcamy też do śledzenia naszych social mediów - Facebook Wałbrzych 24, Facebook Telewizja Wałbrzych i kont na Instagramie.

Zachęcamy też do komentowania bieżących informacji z Wałbrzycha i okolic. Pod artykułami macie możliwość wyrażenia własnej opinii w komentarzach do czego gorąco zachęcamy.

Rozwiń
Do góry
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Zaakceptuj Zamknij