Trzy osoby trafiły do szpitala, trzech agreywnych mężczyn do aresztu - to finał dwóch pobić do jakich doszło w Wałbrzychu.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło na Białym Kamieniu. 23-letni mężczyzna zaatakował przy ul. Daszyńskiego 42-latka. Najpierw uderzył go w twarz, później kopał po całym ciele. Sprawca miał jeszcze rzucić w plecy 42-latka pojemnikiem na śmieci. Mężczyzna trafił do szpitala. 23-latek odpowie za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, grozi mu do 5 lat więzienia. Ma zakaz zbliżania sie do pokrzywdzonego, zoastał objęty dozorem policyjnym.
Do drugiego pobicia doszło na Podzamczu. Policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu czworga osób przez dwóch nieznanych im mężczyzn.
- Na miejscu poszkodowani oświadczyli, że zostali zaatakowani przez agresorów bez przyczyny. Jeden z pokrzywdzonych miał poważne obrażenia głowy, dwie osoby trafiły do szpitala. - informuje podkom. Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Pierwszy z agresorów zatrzymany został jescze tej samej nocy. 41-latek trafił do aresztu. Meżczyzna moze spędzić w więzzieniu nawet 7,5 roku, jak informuje policja, działał w warunkach recydywy, a zdarzenia miało charakter chuligański. Drugi ze sprawców – 47-letk wpadł dwa dni później. Grozi mu 5 lat więzienia.
adm
foto: KMP Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze