Gdy na początku marca dzienne przyrosty nowych zachorowań na covid przekraczały 15 tysięcy przypadków a liczba wolnych łóżek w szpitalach drastycznie się kurczyła NFZ wydał zalecenia by szpitale wstrzymały zabiegi planowe w przypadkach niewymagających nagłych interwencji. Wymieniano między innymi zabiegi wszczepienia sztucznego stawu biodrowego, zabiegi korekcyjne kręgosłupa, naczyniowe na aorcie brzusznej, czy bajpasy.
Decyzje o wstrzymywaniu zabiegów zależały jednak od dyrekcji poszczególnych placówek i miały być skorelowane głównie z dostępnością łóżek dla pacjentów covidowych. Gdy sytuacja w kraju zaczęła się normować a obłożenie w szpitalach spadać, NFZ na polecenie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zalecił wznowienie zabiegów planowych od 4 maja. Nie wpłynęło to znacząco na zmiany w funkcjonowaniu wałbrzyskiego szpitala im. Sokołowskiego.
- Zabiegi operacyjne w szpitalu im. dra Alfreda Sokołowskiego odbywają się w sposób ciągły. 8 marca NFZ wydał zalecenia, co do ograniczenia do niezbędnego minimum lub czasowego zawieszenia świadczeń wykonywanych planowo. Niemniej jednak nasz szpital starał się by te zabiegi się odbywały, zatem wycofanie w dniu 4 maja tych ograniczeń tak naprawdę niewiele zmieniły w naszej działalności. Cały czas staramy się by pacjenci mieli dostęp do świadczeń medycznych - informuje Sylwia Grzondziel, rzeczniczka szpitala im. A. Sokołowskiego.
Statystyki z czwartkowego poranka mówiły o 120 pacjentach covidowych przebywających w wałbrzyskim szpitalu w tym 14 osobach pod respiratorem. W czwartek w całym mieście ujawniono tylko 11 nowych zachorowań, 13 wyzdrowień i niestety odnotowano 3 zgony.
plr
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze